Mała wrocławianka omal nie przyszła na świat w korku na Klecińskiej. Cała historia skończyła się szczęśliwie, dzięki szybkiej reakcji policjantów, którzy postanowili konwojować przez miasta samochód z rodzącą kobietą.

Do sytuacji doszło w ubiegły wtorek, gdy przy radiowozie policjantów kontrolujących inny pojazd nagle zjawiła się osobowa toyota. Jej kierowca poprosił mundurowych o pomoc w przejeździe przez miasto, tłumacząc że jego ciężarnej żonie właśnie odeszły wody.

– Po kilkunastu minutach udało się szczęśliwie dotrzeć do szpitala na wrocławskim Brochowie, gdzie na rodzącą kobietę czekali już poinformowani wcześniej medycy. 37-latka od razu została zabrana została na oddział ginekologiczny. Niedługo później na świat przyszła ich córka – relcjonuje sierż. szt. Rafał Jarząb z zespołu prasowego wrocławskiej policji.

Policjanci, którzy podjęli szybą decyzję o eskorcie to st. asp. Radosław Wiśniewski i sierż. Monika Klonowska z wrocławskiej drogówki. – Wykazali się postawą godną naśladowania dokładając wszelkich starań, aby rodząca kobieta bezpiecznie i w jak najkrótszym czasie trafiła pod właściwą, specjalistyczną opiekę – chwali swoich współpracowników sierż. szt. Rafał Jarząb.