W kolejnej odsłonie naszego cyklu adwokat Michał Tropper tłumaczy, czy nadal obowiązuje zakaz spotkań, czy można zorganizować imprezę we własnym mieszkaniu, czy można pójść z kolegami do baru i czy można odwiedzić dalszą rodzinę.

W poniedziałek 18 maja w życie wszedł w życie trzeci etap łagodzenia obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Niektóre wytyczne budzą jednak wątpliwości i rodzą wiele pytań. Nasz ekspert – adwokat Michał Tropper, wspólnik zarządzający w Kancelarii Adwokackiej Tropper & Szymczak – odpowiada na nurtujące Was kwestie. Zachęcamy do przesyłania pytań na adres: redakcja@wroclife.pl

Czy nadal obowiązuje bezwzględny zakaz spotkań i zebrań poza spotkaniami w celach zawodowych oraz z najbliższą rodziną moją i mojego partnera?

Najnowsze rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii – datowane na dzień 16 maja 2020 r. – wprowadziło nowe wyjątki od generalnego zakazu imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju. 

Przede wszystkim zauważyć trzeba, iż aktualnie obowiązujące przepisy dopuściły możliwość odbywania spotkań przez 2 osoby i to niezależnie od ich celu, czy istniejącej między danymi osobami relacji. Innymi słowy, obecnie możemy już bez przeszkód i nie narażając się na otrzymanie mandatu karnego albo kary pieniężnej o charakterze administracyjnym, spotkać się z jedną osobą i np. pójść z nią na spacer, czy pojechać na wycieczkę.

Dodatkowo przepisy rozporządzenia z dnia 16 maja 2020 r. wskazują, iż zakazu spotkań i zebrań nie stosuje się – obok aktywności związanej z celami zawodowymi lub służbowymi – do czynności związanych z działalnością organizacji pozarządowych oraz organizacją i przeprowadzaniem egzaminów określonych w przepisach odrębnych.

Znajomy chce urządzić spotkanie towarzyskie dla kilkunastu osób w swoim mieszkaniu. Czy może to zrobić, bo to jego prywatne mieszkanie?

Nie może. Generalny zakaz imprez, spotkań i zebrań – z wyjątkami omówionymi powyżej i w poprzednich tygodniach – obejmuje wszystkie miejsca i dotyczy wszystkich osób. Udział w takim spotkaniu towarzyskim będzie groził każdemu z jego uczestników otrzymaniem mandatu karnego od funkcjonariuszy Policji w wysokości do 500 zł albo karą pieniężną nakładaną w drodze decyzji administracyjnej przez powiatowego inspektora sanitarnego do 30.000 zł.

Chcę pójść z kolegami do baru. Czy w myśl nowych wytycznych nie będziemy mogli usiąść przy jednym stoliku, bo nie jesteśmy rodziną? Jak w takiej sytuacji mamy się zachowywać – czy konieczny jest odstęp 2-metrowy także w pubie?

Odpowiadając na powyższe pytania w pierwszej kolejności warto przytoczyć dokładnie brzmienie wytycznych opracowanych przez Ministerstwo Rozwoju wraz z Głównym Inspektorem Sanitarnym a dotyczących przedmiotowego zagadnienia. Zgodnie z nimi zarządzający punktami gastronomicznymi mają zwracać szczególną uwagę na:

„zasadę, że przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym. W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba, że odległości między nimi wynoszą min 1,5 m i nie siedzą oni naprzeciw siebie. Wyjątkiem są stoliki, w których zamontowano przegrody, np. z pleksi, pomiędzy osobami.”

Mając na uwadze powyższe warto zauważyć, iż w wytycznych nie użyto – w odróżnieniu od rozporządzenia z dnia 16 maja 2020 r. – pojęcia „osoby najbliższej”, lecz termin „rodzina”, którego definicja zawarta jest w ustawie o świadczeniach rodzinnych. Zgodnie z ową definicją – w uproszczeniu – przez rodzinę należy rozumieć jedynie małżonków (rodziców) oraz pozostające na ich utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25. roku życia. W praktyce trudno wyobrazić sobie jednak, by w punktach gastronomicznych nie można było przebywać przy jednym stoliku z innymi członkami rodziny, którzy zaliczają się do naszych osób najbliższych.

Jeśli wybierzemy się do restauracji czy pubu z kimś spoza rodziny, to będziemy musieli usiąść przy osobnych stolikach, chyba że dany punkt gastronomiczny zapewni nam możliwość siedzenia przy jednym stoliku w przepisowej odległości (co najmniej 1,5 m.) i nie naprzeciw siebie albo przy stoliku, w którym zamontowano przegrody między osobami. Do konkretnego stolika zostaniemy doprowadzeni przez obsługę lokalu.

Niezależnie od powyższego pamiętać jednak także należy o omawianym już dzisiaj zakazie imprez, spotkań i zebrań towarzyskich z więcej niż jedną osobą, jeżeli osoby te nie są dla nas (lub naszego partnera/partnerki) osobami najbliższymi. Spotkanie w pubie z kolegami (przy jednym, czy przy kilku stolikach), niezależnie od wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego, może nas teoretycznie narazić na otrzymanie mandatu karnego lub administracyjnej kary pieniężnej.

Czy mogę jechać do brata w odwiedziny, jeśli razem z nim mieszkają jego dzieci? Bo nie są to ani moi wstępni, ani zstępni, ani powinowaci, ani moje rodzeństwo… A już na pewno nie mogę odwiedzić go z moimi dziećmi, bo wtedy kuzyni by się spotkali. Czy mam rację?

Tak. Dzieci rodzeństwa oraz kuzyni nie są osobami najbliższymi w rozumieniu art. 115 § 11 Kodeksu karnego. Tym samym – zgodnie z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 maja 2020 r. – nie obejmuje ich wyłączenie od aktualnie obowiązującego, generalnego zakazu spotkań.

*****

Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Adwokat radzi i odpowiada na pytania o nowe zakazy [CZ. 1]

Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Adwokat radzi i odpowiada na pytania o nowe zakazy [CZ. 2]

Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Adwokat radzi i odpowiada na pytania o nowe zakazy [CZ. 3]

Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Adwokat odpowiada na pytania o nakazy i ograniczenia [CZ. 4]

Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Adwokat tłumaczy, co wolno, a czego nie wolno w majówkę [CZ. 5]

Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Adwokat odpowiada na pytania o zakazy i ograniczenia [CZ. 6]