W latach 60. nasi dziadkowie przeznaczali na sprzątanie około 4 godzin dziennie!

Teraz brudne naczynia włożysz do zmywarki, jedzenie ugotujesz w Thermomixie, a podłogę odkurzy odkurzacz automatyczny. Wydaje się, że te urządzenia miałyby zaoszczędzić nam czas, jednak nie do końca. W dzisiejszych czasach każdy przeciętny mieszkaniec dużego miasta traci na sprzątanie co najmniej pół roku swojego życia!

Polacy coraz częściej szukają pomocy domowej. Popyt na zamawianie sprzątania w Polsce wzrasta głównie z dwóch powodów: coraz większych zarobków oraz postępującego starzenia się społeczeństwa. Aby zaspokoić to zapotrzebowanie, już ponad trzy lata temu platforma sprzatająca Moppy.pl weszła na rynek polski.

Internetowe i mobilne aplikacje na rynku zwiększają dostępność usług na żądanie, takich jak Uber do jazdy samochodem czy Airbnb do wynajmu krótkoterminowego zakwaterowania. Pomoc ma na celu zapewnienie tej samej korzyści w zakresie sprzątania domu – wygody oraz oszczędności czasu. Celem jest dotarcie do etapu, w którym ludzie myślą o outsourcingu, kiedy mowa o sprzątaniu domu.

Korzystanie z Moppy.pl jest łatwe. Wprowadzasz swój kod pocztowy, konfigurujesz usługę, a następnie umawiasz termin i realizujesz płatność przez internet. System umożliwia też zamówienie profesjonalnych środków czystości. Możesz również zamówić regularne sprzątanie. Moppy.pl pomyślał też o obcokrajowcach, dlatego cała platforma, jak i obsługa klienta oraz osoby sprzątające są dostępne w języku angielskim. W celu zapewnienia klientom bezpieczeństwa firma ubezpiecza usługę na kwotę milion złotych w przypadku wystąpienia szkody.

„Naszą misją jest, aby usługi sprzątania były łatwo dostępne dla polskich domów” – powiedział Wojciech Zawadzki, współzałożyciel Moppy.pl. „Niezależnie od tego, czy jesteś w domu, w pociągu czy w pracy, zamówienie sprzątania u nas zajmuje tylko 3 minuty”.

Liczy się czas

Według brytyjskiego tabloidu „Daily Mail” co tydzień sprzątamy od 2 do 4 godzin. Na zakupy chemii gospodarczej wydajemy około 350 zł, co z pozoru nie wydaje się dużym wydatkiem. Jednak nie zapominaj o takiej kwestii, jak utrata zysków. Oblicz, ile kosztuje godzina Twojej pracy i dowiedz się, ile tracisz, sprzątając 4 godziny w tygodniu. Do tego dodaj koszt środków czystości i uzyskasz rzeczywistą cenę „darmowego sprzątania”.

To uczucie, gdy ktoś wykonuje za ciebie proste obowiązki, bywa zbawienne. Badania Ashley Whillans, adiunkta w Harvard Business School, nad tym, jak ludzie poruszają się po kompromisach między czasem a pieniędzmi, wykazały, że ludzie, którzy wydają pieniądze, aby zaoszczędzić czas, są szczęśliwsi niż ci, którzy wydają je na dobra materialne. Co jest jednak blokadą? Dokuczliwe poczucie winy. Wina podważa prawdopodobieństwo konsumenta na zakup czasu, jak i korzyści, jakie można uzyskać z jego „zakupu”. Innym możliwym powodem jest to, że ludzie uważają, iż czas jest abstrakcyjny, a pieniądz konkretny. Potrzeba trochę gimnastyki umysłowej, aby pomyśleć o wydaniu konkretnego zasobu w sposób, który pozwoli zaoszczędzić trochę czasu w przyszłości.

fot. moppy.pl

Więc czy warto?

Wszystko zależy od tego, co myślisz o popularnym powiedzeniu: „Czas to pieniądz”. Dla Moppy.pl jest ono prawdziwe. Zatrudniając firmę sprzątającą, nie będziesz musiał wracać do domu z myślą o sprzątaniu i całej reszcie monotonnych i uciążliwych obowiązków, a w tym czasie zajmiesz się ważniejszymi rzeczami. Znajdziesz czas na wyjście do siłowni, na spotkanie ze znajomymi czy abawę z dzieckiem. Poczucie spokoju, które daje myśl, że nie musisz spędzać pół soboty na sprzątanie, jest bezcenne. Argumentów jest wiele, ale ostatecznie to Ty podejmujesz decyzję, jak zarządzać swoim czasem.

Ewa Szczepaniak