Nie ma osób niefotogenicznych – to kwestia samoakceptacji. Aby rozwinąć swój warsztat fotograficzny trzeba robić dużo zdjęć, ale równie ważne jest poznanie prac innych twórców. Rozmawiamy z Tomaszem Modrzejewskim, wrocławskim fotografem.

Co najbardziej cieszy w „pracy” fotografa? Proces, efekt, sukcesy zewnętrzne? Co motywuje, aby się tym zajmować?

Myślę, że każdy etap pracy nad zdjęciem cieszy. Osobiście bardzo lubię proces twórczy, zarówno wymyślanie koncepcji przed zdjęciami, jak i pracę na planie. Kreowanie oświetlenia, kadru, pracę z modelem. Finalne zdjęcie jest w zasadzie tylko efektem tej wcześniej włożonej pracy. Sukcesy, jeżeli się pojawiają, to oczywiście dają „kopa” i cieszą – może to nie sport, ale zawsze miło jest, jeżeli dane zdjęcie zostanie gdzieś zauważone. Co mnie motywuje? Zdecydowanie motywują mnie ludzie z którymi spotykam się na sesjach. Zarówno ci, których fotografuję, jak i fajna ekipa znajomych fotografów. Motywują mnie też kreatywne zadania, lubię stawiać sobie wyzwania i je realizować. Był to na przykład projekt inspirowany twórczością Helmuta Newtona, lub projekt fotograficzny w którym postawiłem sobie za cel uzyskanie na fotografii klimatu nawiązującego do malarstwa Hoppera.

Jakie są Pana ulubione tematy zdjęć? Po zapoznaniu się z Pana pracami można odnieść wrażenie, że są to portrety. Mam rację?

Aktualnie w dużej mierze zajmuję się tak zwaną fotografią inscenizowaną, gdzie bohaterem jest człowiek w wymyślonej i wyreżyserowanej konwencji. Fotografia portretowa oczywiście odgrywa dla mnie ważna rolę. Robię też dużo  innego typu zdjęć – street, reportaże, zdjęcia biznesowe – ale właśnie fotografia inscenizowana, portret, zdjęcia fashion są moimi ulubionymi i głównie te zdjęcia pokazuje na swoich profilach w social mediach.

Kogo najłatwiej, kogo najtrudniej jest sportretować?

Zależy jakiego typu zdjęć oczekujemy. Zawsze najtrudniej jest zrobić dobry portret prawdziwy, psychologiczny. Bez fajerwerków, za to w taki sposób, że odbiorca ma „ciary” przy oglądaniu danego zdjęcia, gdy w jakiś sposób zbliżamy się do ukazania wnętrza danej osoby. Nie wierzę do końca w stwierdzenia, że ktoś jest niefotogeniczny. To bardziej kwestia stosunku do własnego ciała, a czasami po prostu czasu i dystansu. Najłatwiej pracuje się z osobami, które dobrze czują się przed obiektywem, akceptują siebie. Ważne też, aby wszyscy na planie wiedzieli jaki efekt chcemy osiągnąć. Nie trzeba wtedy przełamywać barier a można się skupić w 100 procentach na kreatywnym działaniu.

Czy są jakieś szczególnie „fotogeniczne” miejsca we Wrocławiu?

Myślę, że Wrocław jest niesamowicie fotogeniczny. Jego eklektyzm może denerwować, ale dla fotografa to prawdziwa studnia do czerpania miejsc na zdjęcia. Jestem zachwycony tym miastem od czasu gdy tu zamieszkałem 6 lat temu. Burzliwa historia Wrocławia sprawiła, że można znaleźć w obrębie miasta bardzo wiele różnych plenerów na zdjęcia. Od ostrzelanych w czasach wojny kamienic, pięknych pałacyków, poprzez ciekawe przykłady modernizmu, knajpy z fajnym wystrojem, mosty, po nowoczesne i industrialne przestrzenie. Opcji jest tak wiele, że nie sposób wymienić wszystkich.  Do wielu świetnych miejsc udało mam się uzyskać dostęp dzięki działaniu w ramach Wrocławskich Plenerów Fotograficznych.

Czy ma Pan jakieś rady dla osób, które zaczynają fotografować?

Zdecydowanie dużo oglądać dobrej fotografii i szukać jej też poza instagramem. Albumy mistrzów, filmy, wystawy. Dołączyć do grupy np. Wrocławskich Plenerów Fotograficznych i spróbować pojechać na plener, przyjść na spotkanie i dyskusje o fotografii, jest kilka cyklicznych które się odbywają we Wrocławiu. Przede wszystkim jednak trzeba podążać swoją drogą i fotografować!

Tomasz Modrzejewski 

Absolwent Wydziału Sztuki UWM – dyplom z malarstwa w pracowni prof. Gena Małkowskiego. 

Absolwent Autorskiego Laboratorium Fotografii we Wrocławiu.

Współorganizator Wrocławskich Plenerów Fotograficznych.

Zajmuje się fotografią portretową, inscenizowaną i modową. 

Tomasz Modrzejewski: Instagram || M O D R Z E J E W S K I

Zdjęcia w tekście: Tomasz Modrzejewski