Dobrem nie zmienimy przebiegu wojny – ale już zmieniamy, jako mieszkańcy miasta, losy wielu ludzi. Niech znajdą we Wrocławiu swój nowy dom.

Żyję w swojej bańce informacyjnej – jak każdy użytkownik mediów społecznościowych. Obracam się wśród aktywistów społecznych, wolontariuszy, organizacji pozarządowych – zwłaszcza skupionych na pomocy osobom w różnego rodzaju kryzysach. Docierają do nas informacje o wydarzeniach na Ukrainie – przerażające, obezwładniające, podkopujące także naszą wiarę w spokojny, jutrzejszy dzień. Ale równolegle moją część internetu zalała fala wsparcia, jedności i ofert ludzkiej pomocy.

O 19:51 przyjeżdża pociąg z Lwowa – jadą na dworzec pomóc

Oferuje darmową pomoc prawną w legalizacji pobytu (karta pobytu) dla cudzoziemców z Ukrainy nie prowadzących działalności gospodarczej. – pisze Krzysztof, wolontariusz Szlachetnej Paczki. Jeśli ktoś potrzebuje takiej pomocy może pisać tutaj: 697789104 lub kancelaria.folga@gmail.com.

Joanna o 19:51 wybiera się na dworzec, bo wtedy przyjeżdża pociąg z Lwowa. Jedzie tam sprawdzić czy jest ktoś, kto potrzebuje pomocy. Zadeklarowała się, że może przyjąć do swojego domu uchodźcze dzieci. Mówi, że ostatki rozsądku trzymają ją jeszcze w mieście – najchętniej byłaby już przy ukraińskiej granicy.

Damian chciał wczoraj spotkać się ze mną w rynku, na manifestacji. Zdaje sobie sprawę, że niewiele pomoże, ale poszedł tam odreagować. Znalazłam gdzieś taką myśl Katarzyny Czajki-Kominiarczuk, znanej szerzej jako Zwierz popkulturalny. Mówiła o tym, że te manifestacje nie są po to, aby zatrzymać wojnę. One są dla ludzi, dla ukraińskiej społeczności, która żyje wśród nas. Dla ludzi, którzy obecnie martwią się o losy swoich bliskich, o istnienie miejsca, które nazywają domem. Żeby czuli, że nie są sami.

Na grupie „Widzialna ręka” w zasadzie każdy post dotyczy pomocy Ukraińcom. Basia zbiera ubrania, odzież, kocyki i środki czystości dla czwórki dzieci, które będą jutro we Wrocławiu. Jakub oferuje transport z granicy Ukrainy na Dolny Śląsk. Wojtek opłacił miesięczny pobyt w hotelu dla przybyszów. Alicja chce oddać ubrania. Daria szuka tłumacza przysięgłego, który pomoże przetłumaczyć dokumenty potwierdzające kwalifikacje.

Oferują swoje mieszkania, domy, transport, życzliwość

Na grupie Pomoc dla Ukrainy 🇺🇦- Wrocław i okolice. jest 1 300 osób. Anita prosi, aby przekazywać uciekinierom informacje, aby zabierali swoje zwierzęta – bo będzie pomoc także dla nich. Ada szuka mieszkania dla swojej rodziny – dwójki dorosłych, trójki dzieci. Pisze, że nie daje rady odpisywać na oferty pomocy.

Jak do każdej redakcji spływają także do nas informacje prasowe: Politechnika organizuje aukcję na rzecz ukraińskich studentów uczelni. MPK wspiera swoich ukraińskich pracowników – jest ich w spółce 14. Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia wydaje stanowisko w sprawie sytuacji na Ukrainie. Radni miejscy przyjmują apel o pokój. Każdy dokłada swoją cegiełkę.

Dobroć nie powstrzyma wojny. Nie powstrzyma czołgów, samolotów, dronów, bomb. Ale może pomóc w okiełznaniu strachu, niepewności. Może nam dać poczucie, że mimo krytycznej sytuacji jesteśmy razem. Że mimo tragedii – możemy na siebie liczyć. Że nie zostawimy uchodźców samych sobie, że jest w nas dużo siły, wiary, inicjatywy, zasobów, aby pomagać.

Że oprócz łez bezradności mogą pojawić się też inne – łzy wzruszenia.