Na początku 2020 roku tramwaje powinny już kursować po nowej trasie, biegnącej m.in. przez Popowice. – Inwestycja zmieni układ komunikacyjny tej części Wrocławia – podkreślają urzędnicy. – Dziś cały zachód miasta „wisi” tramwajowo na ulicy Legnickiej – przypomina były wiceprezes MPK.

Tramwaj na Popowice

mat. inwestora

We Wrocławiu jest aktualnie 88,4 km tras tramwajowych. Niedługo ta liczba wzrośnie, bo magistrat szykuje się do budowy kilku nowych linii. Jedną z najważniejszych inwestycji najbliższych lat, jeśli chodzi o infrastrukturę tramwajową, będzie nitka wiodąca na Popowice.

Ma ona liczyć 3,8 kilometra – rozpocznie się na skrzyżowaniu ulicy Jagiełły i Dmowskiego, pobiegnie przez most Dmowskiego, ulicę Długą, Starogroblową i Popowicką aż do skrzyżowania z Milenijną i Pilczycką. Do wiaduktu kolejowego przy Długiej torowisko zostanie poprowadzone między jezdniami, za nim będzie przebiegało po północnej stronie drogi.

Zachodnia część Wrocławia „wisi” na Legnickiej

– Nowa linia spełni dwie główne funkcje. Pierwsza to obsługa mieszkańców Popowic i Szczepina, a druga to stworzenie alternatywy dla trasy wzdłuż ulicy Legnickiej – tłumaczy Monika Kozłowska-Święconek, dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności we wrocławskim magistracie.

Obecnie bowiem ulicą Legnicką jeździ 7 linii tramwajowych (tramwaj średnio co 1,7 minuty), a w razie awarii bądź wypadku, wszystkie wozy są unieruchomione, bo nie ma jak ominąć zatoru.

– Dziś cała masowo zabudowywana zachodnia część Wrocławia tramwajowo „wisi” na ulicy Legnickiej. Z jednej strony mamy kwestię praktycznie wyczerpanej przepustowości w szczycie, a z drugiej każdy wypadek czy wykolejenie w tym miejscu odcina i wyłącza z kursowania tramwaje 1/3 wrocławskich linii – podkreśla Patryk Wild, radny Dolnego Śląska i były wiceprezes MPK.

To – jak tłumaczy Wild – patologiczna sytuacja.

– I dlatego obie zachodnie inwestycje, czyli Popowicka/Długa i Strzegomska/Robotnicza, są absolutnymi priorytetami wrocławskiego transportu zbiorowego jako odpowiedź na już istniejący i stale zwiększający się popyt – dodaje.

Z tramwaju na pociąg

Gotowy jest już projekt trasy na Popowice, a w przyszłym tygodniu spółka Wrocławskie Inwestycje ma ogłosić przetarg na roboty budowlane.

– Całe postępowanie trochę potrwa, więc umowę podpiszemy pewnie na początku przyszłego roku. Rozpoczęcie prac planujemy na pierwszy kwartał 2018 roku, a zakończenie – na koniec 2019 roku. Od 2020 zaczną tam kursować tramwaje – zapowiada Sławomir Kanik, kierownik projektu z Wrocławskich Inwestycji.

W ramach całego przedsięwzięcia powstanie 9 nowych przystanków i dwa zintegrowane węzły przesiadkowe, przy wiaduktach kolejowych nad ulicą Długą i Starogroblową.

– Na trasie tramwaju pojawią się dwa ważne przecięcia z liniami kolejowymi. Docelowo po torach nad ulicą Długą będą jeździć cztery kierunki aglomeracyjne, w tym m.in. nowa linia z Jelcza przez Kowale, a także cieszące się sporą popularnością linie z Trzebnicy i Oleśnicy. Dlatego zakładamy, że nowy węzeł przesiadkowy przy stacji Wrocław Szczepin spotka się ze sporym zainteresowaniem – wylicza Zbigniew Komar, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Gospodarki we wrocławskim urzędzie miejskim.

Wiadukt przy ulicy Długiej zostanie przebudowany (ten przy Starogroblowej już jest przygotowany pod nową inwestycję). Oprócz dwóch węzłów i nowych przystanków MPK, w ramach całego przedsięwzięcia powstanie też ponad 5 kilometrów przebudowanych i nowych odcinków jezdni, a także 6 km nowych i przebudowanych dróg rowerowych. Do przebudowy pójdą też skrzyżowania znajdujące się na trasie tramwaju.

Trasa tramwajowa na Popowice

mat. inwestora

Dołoży się Unia i deweloperzy

Szacunkowa wartość robót budowlanych to około 130 milionów złotych.

– Przy tej inwestycji jest drobny element ryzyka. Mamy co prawda promesę otrzymania środków europejskich na ten cel, ale jeszcze ich nie otrzymaliśmy – podkreśla prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

Z kolei Sławomir Kanik z Wrocławskich Inwestycji tłumaczy, że inwestycja będzie współfinansowana także przez deweloperów, którzy budują osiedla wzdłuż planowanej trasy.

– W realizacji części przedsięwzięcia wzdłuż ulicy Dmowskiego partycypować będą deweloperzy z Kępy Mieszczańskiej, z kolei na Popowicach przebudowę trzech skrzyżowań sfinansuje inwestor osiedla Marina Park – wyjaśnia Kanik.

200 drzew wyciętych mniej

Co nieuniknione przy tego typu inwestycjach, konieczna będzie wycinka wielu drzew.

– Dobra wiadomość jest taka, że wyciętych zostanie o 200 drzew mniej niż zakładano po pierwszej inwentaryzacji. Oczywiście wszystkie zostaną zrekompensowane nowymi nasadzeniami, łącznie około 400 drzew – podkreśla Rafał Dutkiewicz.

Urzędnicy dodają, że cześć torowiska będzie zielona, podobnie jak na torowisku na Kozanów (tam, gdzie torowisko nie będzie współdzielone z autobusem, czyli np. pod wiaduktem).

Nowe trasy i nowy tabor

Oprócz nowej trasy na Popowice, wrocławski magistrat zrealizuje w najbliższych latach także kilka innych inwestycji tramwajowych. To właśnie rozpoczęta budowa nowego torowiska na ulicy Hubskiej – między ulicą Glinianą a Dyrekcyjną, a także nowa trasa na Nowy Dwór. Do 2022 roku – zgodnie z Wrocławskim Programem Tramwajowym – mają powstać także nowe tory na Swojczyce i Ołtaszyn.

Marek Żabiński, zastępca dyrektora Departamentu Zrównoważonego Rozwoju, podkreśla, że we Wrocławiu trwa także zakrojona na szeroką skalę wymiana taboru.

– Aktualnie jesteśmy w trakcie dostaw w sumie 56 nowych tramwajów. 12 z nich już jeździ po stolicy Dolnego Śląska, kolejne 4 pojawią się jeszcze w tym roku. W 2018 przybędzie kolejne 30, a w 2019 – 10. Szykujemy już kolejny program, na zakup 80 nowych, w pełni niskopodłogowych tramwajów. Trwają także prace planistyczne nad nową zajezdnią, która ma powstać przy ulicy Szczecińskiej. Chcemy, żeby oprócz tego, że będzie funkcjonalna, była też ładna, dlatego ogłosimy konkurs architektoniczny na jej projekt – zapowiada Żabiński.

Nowe linie tramwajowe we Wrocławiu

mat. inwestora