Wrocławskie Muzeum Architektury zaprezentowało niezrealizowany projekt postmodernistycznego budynku, autorstwa Witolda Jerzego Molickiego. Przy obecnej ulicy Piłsudskiego mogło powstać centrum młodego, polskiego biznesu o odważnej bryle, z wyrazistymi kolorami i krzykliwą formą.

Jak informowaliśmy już na naszym portalu, wrocławski magistrat wydał pozwolenie na rozbiórkę budynku handlowo-usługowego Solpol. W obronę tego obiektu przed wyburzeniem zaangażowali się m.in. wrocławscy aktywiści, a także Stowarzyszenie Architektów Polskich.

Już w 2019 roku ceniony wrocławski architekt Zbigniew Maćkóww wywiadzie dla naszego magazynu tłumaczył, dlaczego Solpol powinien znaleźć się w rejestrze zabytków i przypominał, że postmodernistyczny dom handlowy zaprojektowany przez Wojciecha Jarząbka trafił na listę 25 najważniejszych obiektów III RP, przygotowaną przez magazyn architektoniczny „Architektura-Murator”.

– Solpol jest więc jednym z 25 najlepszych budynków, które zdarzyły się w historii architektury w ostatnich latach. I nie mówimy tego my, wrocławianie. Nie mówię tego ja czy Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia. Mówią to niezależni eksperci w dziedzinach historii sztuki i architektury. Byłoby strasznie smutno, gdyby Solpol został jedynym obiektem w tej kolekcji, który został wyburzony. Chyba pierwszy raz poważnie wstydziłbym się za swoje miasto – podkreślał Zbigniew Maćków.

Postmodernizm w czystej postaci

Tymczasem wrocławskie Muzeum Architektury zaprezentowało inny, postmodernistyczny projekt, autorstwa Witolda Jerzego Molickiego, który jednak nie został zrealizowany. To „budynek biurowo-usługowy przy ul. Świerczewskiego we Wrocławiu”.

Architekt wraz z J. Szczerbowskim, w 1989 roku, na kwartale pomiędzy ulicą marsz. Józefa Piłsudskiego, Witolda Bogusławskiego, Gabrieli Zapolskiej a Świdnicką, tuż przy istniejącym budynku Urzędu Miejskiego, zaprojektował odważną bryłę, która wyrazistymi kolorami i krzykliwą formą mogłaby obecnie uchodzić za przykład czystego postmodernistycznego dekonstruktywizmu – czytamy na fanpage’u Muzeum Architektury we Wrocławiu.

Jak tłumaczą przedstawiciele muzeum, śledząc ówczesne pisma i wypowiedzi architektów, wybór takiego stylu nie powinien dziwić.

W świadomości twórców formuła realnego socjalizmu w polskim wydaniu i międzynarodowego modernizmu wyczerpała się, a całe lata 80. pełne były dyskusji krytykujących modernizm za „obnażenie struktury budynku, całkowite odrzucenie ornamentu (dekoracji) oraz mechanicznie pojmowaną zgodność formy i funkcji”, „totalizm pustych form”, „intuicyjną ekspresję” oraz „kult przestrzeni”, który zastąpił „treści i znaczenia”. Postmodernizm przyniósł próbę jego „zmiękczenia”. Dla Molickiego nowa architektura oznaczała różnorodność, „zgodę na kompilację”, „szacunek dla eklektyzmu”, „zasadę nowej fasadowości”. Była płynną ewolucją ku nowej architekturze, gdzie „sprzeczność zamiast harmonii, przypadek zamiast reguły, permutacja zamiast hierarchii i krótkie spięcie zamiast umiaru, dają o sobie wyraźnie znać” – piszą przedstawiciele Muzeum Architektury.

Centrum młodego, polskiego biznesu

Podkreślają, że za nową formą szły także nowe funkcje.

„W latach 70. wyznacznikiem epoki były w polskiej architekturze bloki osiedlowe; w latach 80. – kościoły. Teraz, w latach 90., wyznacznikiem epoki będą budynki dla handlu, usług, drobnej wytwórczości…”. Budynek Molickiego zaprojektowano więc jako centrum młodego, polskiego biznesu. Swoją siedzibę miał znaleźć tam Państwowy Zakład Ubezpieczeń, Powszechna Kasa Oszczędnościowa, Bank Polski, Totalizator Sportowy, biurowiec Przemysłu Chemicznego „Rokita”, DESA, a nawet składnica harcerska. Do każdego z nich prowadziło jedno z 14 głównych wejść do budynku. Na tyłach zaprojektowano budynki gospodarcze, dojazd do skarbców bankowych i podziemnego parkingu z zielenią wokół placu manewrowego. W planach część istniejących budynków przy ul. Świdnickiej miała służyć celom gastronomicznym. Niektóre z tych funkcji przetrwała do dzisiejszych czasów w zupełnie innych budynkach, a projekt Molickiego ostatecznie nie doczekał się realizacji – czytamy na fanpage’u placówki.