MPK wspólnie z wrocławskimi policjantami przypomina pasażerom, że wciąż obowiązuje nakaz zasłaniania nosa i ust w tramwajach i autobusach. Za brak maseczki może grozić 500 zł mandatu, a nawet 30 tys. zł grzywny.

„Wsiadasz do tramwaju czy autobusu musisz mieć maseczkę lub w inny sposób osłaniać usta czy nos” – tak najkrócej można sparafrazować obowiązujące zarządzenie rządu w ramach walki z pandemią koronawirusa – przypomina przewoźnik.

Jak tłumaczą przedstawiciele MPK, ubiegłotygodniowe akcje informacyjne i przypominające pokazały, że około 90% pasażerów maseczki w pojazdach ma. Czasem to apaszka, bandanka, czasem przyłbica. Pozostaje jednak kilka osób, które o obowiązku zapominają lub świadomie nie chcą się do niego stosować.

Teraz z pomocą przewoźnikowi przyszli wrocławscy policjanci. Dzielnicowi ze Starego Miasta i Śródmieścia dołączyli do kontrolerów i przez kilka godzin dziennie, na wszystkich liniach komunikacji miejskiej przypominają pasażerom o obowiązku.

– Dziś nie karzemy, dziś pouczamy. Powiem więcej: zamiast dawać mandaty dajemy… też na „m” – maseczki. To pierwsza nasza wspólna akcja. Ale nie ostatnia. Będziemy w tym tygodniu i do czasu obowiązywania rozporządzenia o obowiązku zakrywania nosa i ust pojawiać się w pojazdach wrocławskiej komunikacji miejskiej – mówi Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. 

Policjanci przypominają jednak: za brak maseczki grozi mandat w wysokości 500 zł, ale możliwa jest także grzywna udzielona przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego w wysokości od 5 tys. do nawet 30 tys. złotych. Na razie policja nikogo nie ukarała – choć w przyszłości może się to zmienić i będą wręczane mandaty.

– Sam w ubiegłym tygodniu w autobusach i tramwajach rozdałem około 300 maseczek. Podobnie rozdawali nasi pracownicy. Pasażerowie w większości z wdzięcznością maseczkę przyjmują, czasem się tłumaczą, że zapomnieli albo nie planowali podróży tramwajem. Czasem próbowali dyskutować, czy maseczka jest skuteczna. Po prostu jest obowiązek zakrywania nosa i ust. Wsiadając do tramwaju czy autobusu zawierasz z przewoźnikiem umowę i musisz mieć maseczkę na twarzy. Takie jest obowiązujące rozporządzenie i trzeba się do niego stosować – podkreśla Tomasz Sikora, rzecznik MPK. 

Łącznie Wrocławskie Centrum Rozwoju Społecznego podarowało MPK 10.000 pakowanych jednorazowo maseczek. W ubiegłym tygodniu do podróżnych trafiło około 3 tysięcy.