Dolnośląski przewoźnik przywrócił pełną siatkę połączeń w regionie i z nadzieją patrzy w przyszłość, oczekując – wraz z rozpoczęciem roku szkolnego – powrotu kolejnych pasażerów. Inwestuje też w tabor – procedury zakupowe nowych pociągów są już na finiszu.

Jak tłumaczą nam przedstawiciele Kolei Dolnośląskich, nowy rok szkolny, chociaż w innej niż dotąd rzeczywistości, daje nadzieję na powrót następnych pasażerów, czyli uczniów i studentów.

Przypomnę, że w następstwie COVID 19 w Kolejach Dolnośląskich w najpoważniejszym jak dotąd okresie pandemii (marzec-kwiecień) frekwencja spadła do 10 procent napełniania w analogicznym okresie roku ubiegłego. Powoli stajemy na nogi, więc powrót pasażerów jest przez nas bardzo oczekiwany. Mogę zapewnić, że robimy wszystko, by bezpieczeństwo na pokładach naszych pociągów było zapewnione wszystkim pasażerom – podkreśla Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.

Przedstawiciel przewoźnika przypomina jednocześnie o konieczności noszenia maseczek.

Wciąż niestety zdarzają się incydenty z pasażerami, którzy podróżują, ignorując ten obowiązek. Tym bardziej apel kieruję do uczniów, którzy rozpoczynają nowy rok szkolny: nie lekceważcie obostrzeń pandemicznych, to dla dobra waszego i innych współpodróżnych – zaznacza Rodak.

Wrócił pełny rozkład jazdy

Wraz z powakacyjną korektą, która weszła w życie w niedzielę 30 sierpnia, Koleje Dolnośląskie przywróciły pełną siatkę połączeń w regionie.

Powrót wszystkich pociągów na ich pierwotne trasy to coś, na co czekali wszyscy; zarówno nasi pasażerowie, jak i my w KD. Kilka miesięcy temu epidemia wymusiła na nas trudne decyzje w postaci cięcia połączeń, ale krok po kroku udało nam się wrócić na właściwe tory. Dosłownie i w przenośni. Dołożyliśmy wszelkich starań, by w związku z końcem sezonu urlopowego i rozpoczęciem roku szkolnego jak najbardziej ułatwić Dolnoślązakom dojazd do pracy czy szkoły – tłumaczy Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.

W poniedziałek 31 sierpnia na trasy wróciły pociągi kursujące na odcinku Kłodzko – Wałbrzych, a całkowicie nowe połączenie zyskała relacja Kłodzko Główne – Wrocław Główny. Pociąg pospieszny rozpoczyna swój kurs o godzinie 13:47, a kończy planowo o 15:16.

Połączenia uruchamiamy też myśląc o uczniach rozpoczynających nowy rok szkolny. Chcemy, by każdy łatwo i przede wszystkim bezpiecznie mógł dojechać do miejsca pracy i nauki – mówi Tymoteusz Myrda, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.

Na dodatkowe połączenia mogą liczyć również pasażerowie z Kątów Wrocławskich. Od wtorku 1 września z Wrocławiem łączą tę gminę 32 pary pociągów. Dzięki temu jej mieszkańcy mogą  skorzystać z kolejowych połączeń ze stolicą województwa co 20 minut.

fot. Koleje Dolnośląskie

Koleje Dolnośląskie inwestują w tabor

Kilka dni temu Koleje Dolnośląskie rozstrzygnęły przetarg na zakup dwóch pociągów hybrydowych. Regionalnemu przewoźnikowi dostarczy je NEWAG, który zaproponował cenę 56 mln 334 tys. złotych brutto (czyli 28 mln 167 tys. zł za jeden pojazd).

Pociągi hybrydowe pojawią się w parku taborowym Kolei Dolnośląskich najpóźniej po 18 miesiącach od podpisania umowy z producentem. Przetarg przewiduje również możliwość tzw. opcji, czyli rozszerzenia zakupu o maksymalnie sześć dodatkowych składów na warunkach zamówienia podstawowego. Na podjęcie decyzji w tej sprawie Koleje Dolnośląskie będą miały rok od podpisania umowy.

Rozwijamy kolej na Dolnym Śląsku nie tylko przejmując i rewitalizując linie kolejowe, ale również powiększając tabor. Zakup nowych pojazdów pomoże w stworzeniu dogodnych połączeń kolejowych do wielu miejsc w regionie – zaznacza Tymoteusz Myrda.

Dodajmy, że w czerwcu spółka rozstrzygnęła przetarg na zakup pięciu elektrycznych pięcioczłonowych składów, które za 145 170 750 zł brutto dostarczy bydgoska PESA.

Finansowanie już jest

W drugiej połowie sierpnia Koleje Dolnośląskie pozyskały wkład własny na zakup nowego taboru. Spółka podpisała z mBankiem dwie umowy kredytowe.

Potwierdzenie warunków finansowania to ważny krok w realizacji naszego projektu taborowego. Pomimo spadku dochodów w okresie lockdownu ustabilizowaliśmy sytuację finansową spółki. Dzięki temu mogliśmy zawrzeć korzystną umowę z instytucją kredytującą i znacznie przybliżyć się do dnia, w którym nowe pociągi pojawią się na dolnośląskich torach – podkreśla Damian Stawikowski.

Koleje Dolnośląskie zawarły z mBankiem umowę na udzielenie kredytu inwestycyjnego do kwoty 170 mln 450 tys. zł. Środki te przez dolnośląskiego przewoźnika zostaną przeznaczone na zakup 11 nowych pociągów do obsługi połączeń we Wrocławskim Obszarze Funkcjonalnym.

Oprócz kredytu inwestycyjnego, mBank wesprze dolnośląskiego przewoźnika kredytem w wysokości 58 747 750 złotych na zapłatę należnego od transakcji zakupu pociągów podatku VAT. Środki pozyskane w ramach tej współpracy stanowić będą wkład własny spółki, jako że nowe pojazdy pojawią się we flocie Kolei Dolnośląskich w ramach projektu dofinansowanego przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych.

Foto główne: Koleje Dolnośląskie