Konsekwencja, skrupulatność, doskonała pamięć. To tylko niektóre z wielu wyjątkowych cech, które posiadają osoby z zespołem Aspergera oraz wysokofunkcjonującym autyzmem. Projekt asperIT pomaga im odnaleźć się na rynku pracy.
Wspieracie osoby z nieprzeciętnymi zdolnościami, ale jednocześnie z poważnymi trudnościami w rozpoczęciu kariery zawodowej. Na czym w praktyce polega projekt asperIT?
Tomasz Jasiński: Projekt został stworzony i jest realizowany przez Fundację EFAS. Naszym głównym celem jest aktywizacja osób ze spektrum autyzmu do pracy w branży IT. Dodatkowo, dzięki projektowi powstaje komplementarny system, który docelowo będzie pomagał osobom nieneurotypowym w edukacji i integracji.
Skąd pomysł na asperIT? Czy takie projekty były już realizowane w Polsce lub na świecie?
TJ: Pomysł na projekt asperIT narodził się dwutorowo. Po pierwsze, złożyły się na to zainteresowania psychologiczne fundatora Pawła Wojtyczki. Dodatkowym impulsem były osobiste doświadczenia z branży IT. Zarówno Paweł Wojtyczka, jak i ja mamy za sobą wiele lat doświadczenia w tej dziedzinie. Wiedzieliśmy, że na Zachodzie funkcjonują inicjatywy i firmy nie tylko szkolące osoby z autyzmem do pracy, ale wręcz opierające działania swoich sektorów technologicznych wyłącznie na takich pracownikach. Z przykładów firm rynkowych warto tu podać norweski Unicus czy niemiecki auticon.
Jak długo działacie i jakie są Wasze dotychczasowe sukcesy?
Błażej Knapik: Od 2017 roku w ramach projektu asperIT udało nam się przeprowadzić ponad 330 godzin szkoleń, w których wzięło udział niemal 50 uczestników. W 2017 roku projekt został uhonorowany przez Ministerstwo Rozwoju jako jeden z 8 najbardziej innowacyjnych projektów. Działania odbywają się w trzyetapowym kompleksowym programie szkoleniowym, w trakcie którego oprócz szkoleń z zakresu IT i praktyk, rozwijane są także kompetencje społeczne przydatne w miejscu pracy.
Ile macie już za sobą edycji?
TJ: Dotychczas odbyły się 4 edycje aperIT – trzy we Wrocławiu i jedna w Warszawie. W edycjach wrocławskich wyszkoliliśmy 31 osób do zawodu testera IT, które podeszły także do egzaminu ISTQB. Podczas rekrutacji do każdej edycji otrzymujemy ok. 30-40 różnych zgłoszeń. Z tej grupy wyłaniamy po 12-13 osób, które kwalifikują się do udziału w projekcie. Najlepsza dziesiątka uczestniczy w szkoleniach technicznych i finalnie podchodzi do egzaminu ISTQB.
Jak przebiegła tegoroczna edycja projektu? Czy poradziliście sobie z nieoczekiwanym lockdownem z powodu pandemii?
TJ: Na początku tego roku wystartowała kolejna edycja asperIT, która realizowana była tu, we Wrocławiu, i cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Nie brakowało osób, które charakteryzowały się wieloma zdolnościami niezbędnymi w branży IT. Edycję faktycznie przerwała pandemia COVID-19, a lockdown rozpoczął się zaraz po zakończeniu przez nas szkoleń społecznych.
BK: Podjęliśmy wtedy spontaniczną decyzję o przeprowadzeniu uzupełniających webinariów, aby podtrzymać motywację i zainteresowanie uczestników projektu. Te spotkania online okazały się sukcesem i dobrze wprowadziły do zagadnień poruszanych potem podczas szkoleń IT. Powróciliśmy do spotkań po kilku miesiącach, aby przeprowadzić szkolenia techniczne i zdać egzamin ISTQB. Wszyscy, którzy dotarli z nami tak daleko i przeszli przez końcowe praktyki, mogą być z siebie naprawdę dumni. Ciężką pracą i własnym wkładem udowodnili, że tam, gdzie jedni widzą ograniczenia, inni mogą odnaleźć prawdziwy potencjał.
W jaki sposób osoby z autyzmem lub zespołem Aspergera funkcjonują na rynku pracy w innych krajach?
TJ: Na świecie są firmy IT, które zatrudniają wyłącznie osoby z zespołem Aspergera. W Polsce zaledwie 7% osób z autyzmem ma pracę, za którą otrzymuje wynagrodzenie. Niektórzy z nas nadal patrzą na ludzi ze spektrum autyzmu jak na osoby niepełnosprawne. To błąd. Aspergerowcy potrafią pracować w wielu przypadkach lepiej i wydajniej od większości z nas. Właśnie dlatego już w kwietniu rozpoczęliśmy rekrutację do kolejnej edycji projektu, tym razem warszawskiej.
Czy inne organizacje są partnerem projektu lub są zainteresowane współpracą z Wami?
BK: W rekrutacji do następnej edycji strategicznym partnerem była Fundacja Synapsis. To właśnie dzięki ich wsparciu zgłosiło się do nas bardzo wielu kandydatów. Proces rekrutacji ukończyło ostatecznie 13 osób. Obecnie w Warszawie pracuje grupa 12 osób, z czego 10 będzie miało możliwość bezpłatnego podejścia do egzaminu ISTQB.
TJ: Cały czas staramy się pozyskiwać coraz to nowych przyjaciół. We Wrocławiu współpracujemy z Dolnośląskim Stowarzyszeniem na rzecz Autyzmu i Wrocławskim Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych Sektor 3. W Warszawie oficjalnym partnerem edycji została Krajowa Izba Gospodarcza razem z Centrum Kreatywności Targowa. Współpracujemy także ściśle ze Stowarzyszeniem Jakości Systemów Informatycznych, które przeprowadza w Polsce egzaminy certyfikujące ISTQB. Prowadzimy też rozmowy w celu pozyskania nowych partnerów w innych rejonach, na które chcielibyśmy rozszerzyć nasze działania.
Warto tutaj powiedzieć o Stowarzyszeniu ProFUTURO z Poznania i Stowarzyszeniu Pomocy Osobom Autystycznym z Gdańska. Przed pandemią koronawirusa byliśmy w kontakcie z kilkoma firmami technologicznymi i widać było bardzo dużą chęć współpracy, na przykład przy organizacji praktyk, jednak lockdown, a potem tryb pracy zdalnej bardzo popsuły te plany. Wiele firm zamknęło się na przyjmowanie osób z zewnątrz, a u innych większość pracowników i tak pozostaje w domach, przez co praktyki mające pokazać miejsce pracy „na żywo” straciły trochę sens. Chcemy jednak wrócić do tych rozmów i zaczynamy odświeżać nasze kontakty. Jesteśmy zawsze otwarci na współpracę.