71-letni mężczyzna, który w środę rano zmarł w szpitalu przy ulicy Koszarowej, wbrew wcześniejszym informacjom, nie był zakażony koronawirusem. Przyczyną śmierci okazała się niewydolność krążeniowo-oddechowa, niezwiązana z koronawirusem.

Przypomnijmy, o dwóch kolejnych ofiarach śmiertelnych koronawirusa na Dolnym Śląsku poinformowało w środę 25 marca rano biuro prasowe Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

– W szpitalu we Wrocławiu zmarły dwie osoby – 41-letni oraz 71-letni mężczyzna, którzy mieli choroby towarzyszące – informował DUW.

71-letni mężczyzna trafił do wrocławskiego szpitala we wtorek wieczorem, miał objawy grypowo-przeziębieniowe. Ministerstwo Zdrowia podało, że pacjent był zakażony koronawirusem. W czwartek w południe sprostowano jednak tę informację.

W związku z otrzymaną informacją ze szpitala przy ulicy Koszarowej o zmarłym wczoraj rano 71-letnim pacjencie, jesteśmy zobowiązani do sprostowania informacji o liczbie osób zmarłych z powodu zakażenia koronawirusem na Dolnym Śląsku. Przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa, nie mająca nic wspólnego z koronawirusem. Pacjent okazał się być osobą niezakażoną koronawirusem – informuje Dolnośląski Urząd Wojewódzki.

Tę samą informację potwierdziło też Ministerstwo Zdrowia.

Cztery ofiary śmiertelne koronawirusa na Dolnym Śląsku

To oznacza, że aktualna liczba osób zmarłych na Dolnym Śląsku w wyniku zakażenia koronawirusem to cztery.

Pierwszą śmiertelną ofiarą koronawirusa w Polsce był mężczyzna, który przebywał we wrocławskim szpitalu. O jego śmierci poinformowano w piątek 13 marca.

O śmierci drugiego mężczyzny poinformowano we wtorek 17 marca.

Zmarła druga osoba zakażona koronawirusem na Dolnym Śląsku. To 57-letni mężczyzna, który przebywał w szpitalu w Wałbrzychu. Był w stanie średnim i miał choroby współistniejące – informowało biuro prasowe Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Jak tłumaczyła Aleksandra Osman, rzecznik prasowy Wojewody Dolnośląskiego, zmarły mężczyzna trafił do szpitala 14 marca w stanie średnim, ale stabilnym.

W nocy jego stan zaczął się znacznie pogarszać i niestety pacjent nad ranem zmarł – wyjaśniała Aleksandra Osman.

O dwóch kolejnych ofiar śmiertelnych koronawirusa na Dolnym Śląsku poinformowano w środę 25 marca. Pierwsza to wspomniany już 41-letni mężczyzna, który zmarł w szpitalu we Wrocławiu, a drugi to 71-latek, który zmarł w szpitalu w Bolesławcu.