Czytelnikom pierwszego tomu, Wiesława przedstawiać nie trzeba. Tym, którzy z jego sympatyczną postacią będą mieli okazję zetknąć się po raz pierwszy, warto tylko wspomnieć, że ów woj słowiański poszczycić się może wyjątkowym talentem do pakowania się w tarapaty… i to nie byle jakie!

„O Wiesławie i żywej wodzie” to drugi komiks z cyklu „Baśnie słowiańskie”, który jest współczesnym spojrzeniem na zapomniane lub mniej znane legendy słowiańskiego kręgu kulturowego. W lekki, nieco żartobliwy sposób, pokazuje on złożoność i niejednoznaczność motywów, które do dziś przetrwały w podaniach i tradycji ludowej. Obok psotnych słowiańskich demonów pojawiają się dzielni wojowie, lokalni wieśniacy dumają, dlaczego w ziemi rosną poszczerbione garnki, a głazy na Ślęży snują swą własną opowieść. 

W pierwszym tomie Wiesław stawić musiał czoła zagadce znikających jabłek, a później wywalczyć sobie drogę do serca wybranki. W drugiej odsłonie komiksu łatwiej na pewno nie będzie, albowiem wyruszyć on będzie musiał na poszukiwanie żywej wody, by uratować swego ojca przed nieuleczalną chorobą. W tym celu będzie musiał zmierzyć się ze złośliwym bagiennikiem, przechytrzyć gadające ptaki, a nawet zejść do bezkresnych labiryntów ukrytych wewnątrz Ślęży.

Jak wspomina sam autor, mimo baśniowego charakteru fabuły, komiks skierowany jest nie tylko do najmłodszego czytelnika.

Myślę, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. W końcu słowiańskie baśnie pełne są uniwersalnych przesłań, a humor, który towarzyszy przygodom Wieśka, rozbawi nie tylko dzieci, ale także rodziców i dziadków. Cały projekt jest też próbą przypomnienia, że lokalne podania i legendy mogą śmiało konkurować z obecnymi w powszechnej świadomości bajkami braci Grimm czy Andersena – mówi Maciej Kisiel.

Już w pierwszym tomie „Baśni słowiańskich” widoczne były odniesienia do polskiej codzienności, do motywów literackich i politycznych. Jak będzie w nowym zeszycie?

Kolejna publikacja ma więcej kolorytu lokalnego. Akcja rozgrywa się głównie na Dolnym Śląsku, gdzie mieszkam od 2007 roku. Uważny czytelnik z pewnością wyłapie charakterystyczne miejsca i lokacje, które zresztą pojawiają się nie przez przypadek. Niewiele osób pamięta, że słowiańskie legendy mówiące o żywej wodzie, niemal zawsze krążyły wokół „sobotniej góry”, a przecież właśnie taką górą jest nasza Ślęża – dodaje. 

Informacja o autorze komiksu:

Maciej Kisiel 

Ilustrator, grafik i edytor urodzony w 1983 r. w Jarosławiu. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego ostatecznie osiedlony na Dolnym Śląsku (mieszkaniec Środy Śląskiej od 2016 r.). Oddany miłośnik wąsów i tuningowanych na Podkarpaciu polonezów na gaz. Z rekonstrukcją historyczną związany od 1999 r. W wolnych chwilach swoją uwagę poświęca tematyce bajek i baśni.