Nasze wycieczki po najciekawszych budynkach szkolnych przywiodły nas do „nowego”, powojennego Wrocławia. Zajrzymy dziś do trzech szkół, wzniesionych na początku lat 60. w ramach programu „budowy tysiąca szkół na Tysiąclecie Polski”.

Przeczytaj poprzednie odcinki cyklu “Wrocławskie ARCHistorie”

Rok 1945 zmienia we Wrocławiu wszystko. Na mocy układu zawartego w Jałcie i postanowień konferencji poczdamskiej miasto zmienia przynależność państwową, a co za tym idzie następuje całkowita wymiana jego mieszkańców – do Wrocławia przybywają przesiedleńcy z kresów wschodnich, repatrianci ze Lwowa, ludność z małych wsi i miasteczek ówczesnego województwa warszawskiego, poznańskiego i kieleckiego.

Miasto, które ma odtąd być ich domem, jest drugim najbardziej zrujnowanym miastem w Polsce; część przedwojennych dzielnic właściwie nie istnieje, inne zasypane są gruzami. W opuszczonych domach nowi mieszkańcy znajdują meble, sprzęty, nierzadko resztki żywności po niemieckich lokatorach. Jeszcze długo będzie im we Wrocławiu towarzyszyć uczucie obcości, tymczasowości i niepewności…

Dr Agata Gabiś w książce „Całe morze budowania”[1] pisze:

Wrocław jest miastem w stanie zawieszenia, między przeszłością i przyszłością, pełnym oczekiwań, co przyniesie kolejna dekada. Puste przestrzenie w centrum, na zachodzie i południu wprowadzają w miejski pejzaż zaskakujące, odległe perspektywy, zmienne widoki nieba i masę zieleni, rozrastających się swobodnie zarośli i chwastów.

W tych „pustych przestrzeniach” drzemie jednak nowy, potężny potencjał, także na polu odbudowy i budowy „nowego” miasta.

Jednym z najbardziej palących dla powojennych władz Wrocławia problemem jest brak szkół. Jak pisze Michał Duda w książce „Patchwork. Architektura Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak”[2]:

Deficyt budynków szkolnych był boleśnie odczuwalny w całym kraju już od momentu zakończenia działań wojennych. W powojennej Polsce nie było ani jednego obiektu oświatowego, który nie wymagałby remontu, wiele szkół uległo zaś całkowitemu zniszczeniu,

Tymczasem krzywa przyrostu naturalnego pięła się w górę, co oznaczało, ze za kilka lat do szkół pójdzie kilkadziesiąt tysięcy nowych uczniów. Odbudowa szkół musiała więc być podjęta natychmiast. Realizacji zapisanego jeszcze w manifeście PKWN z 1944 roku postulatu powszechnej edukacji służyć miał powołany w 1958 roku Społeczny Fundusz Budowy Szkół, największa w historii kraju  zbiórka publiczna, prowadzona pod hasłem „Budowy tysiąca szkół na Tysiąclecie Polski”. We Wrocławiu pierwszą „tysiąclatką” była Szkoła Podstawowa nr 71, zaprojektowana przez architektkę Jadwigę Grabowską-Hawrylak.

Najpiękniejsza

Kamień węgielny pod budowę nowej siedziby szkoły (wcześniej SP nr 71 mieściła się na terenie ogrodu zoologicznego) wmurowano w kwietniu 1958 roku. Na lokalizację obiektu wybrano narożną działkę u zbiegu ulic Hugona Kołłątaja i Podwale. Aby uniknąć uciążliwości związanej z hałasem dobiegającym z ul. Podwale, budynek cofnięto w głąb działki tworząc przed nim szeroki plac. Resztę terenu należącego do szkoły oddzielono wysokim murem.

Od północy ulokowano dwukondygnacyjny budynek mieszczący pomieszczenia socjalne, administracyjne i gospodarcze oraz mieszkania służbowe. (…) Prostopadle do niego wzniesiono wyższy, trzykondygnacyjny budynek mieszczący sale lekcyjne. (…) Po zachodniej stronie korpusu zlokalizowano salę gimnastyczną z blokiem zaplecza sanitarnego skomunikowanym z budynkiem parterowym łącznikiem. Na jego dachu umieszczono taras, którym przez zewnętrzne schody można było wyjść z korytarza wprost na boisko[3].

W konstrukcji zastosowano prefabrykowane żelbetowe belki i słupy, co pozwoliło na wypełnienie jej szkłem i lśniącym, mlecznobiałym marbelitem (pozyskanym dzięki wsparciu fundatora – Spółdzielni Spożywców „Społem”). Całość była na wskroś nowoczesna, lekka i ażurowa. Jedynym niepowodzeniem okazało się zastąpienie klinkieru w partii ścian szczytowych białym tynkiem.

Kontrastowa biało-czarna kratownica, szklane elewacje, urozmaicona kompozycja brył i płynnie wygięta rampa poprzedzająca główne wejście do szkoły stały się znakami rozpoznawczymi nowej siedziby eksperymentalnej szkoły i synonimem nowoczesności w architekturze powojennego Wrocławia. Przez lata uchodziła nie tylko za najpiękniejszą, ale także za najlepszą szkołę podstawową we Wrocławiu[4].

Amfiteatr i kino pod chmurką

Wśród wrocławskich „tysiąclatek” na szczególną uwagę zasługuje również Szkoła Podstawowa nr 84 im. Ruchu Obrońców Pokoju przy ulicy Łukasza Górnickiego. Oddany do użytku w 1961 roku nowoczesny obiekt zaprojektował architekt Zenon Prętczyński, współautor m.in. kompleksu mieszkalno-usługowego KDM przy placu Kościuszki. Była to najdroższa szkoła wybudowana we Wrocławiu w ramach ogólnopolskiego programu, a przy tym najbardziej eksperymentalna.

Zenon Prętczyński stworzył wyjątkowy w skali miasta zespół architektoniczny złożony z dwóch horyzontalnych, usytuowanych wzdłuż ulicy budynków oraz wolno stojącej sali gimnastycznej, do której prowadzi zadaszona wiata. Parterowy budynek, poprzedzony mocno wysuniętym daszkiem wspartym na dwóch podporach w formie odwróconych trójkątów, mieścił strefę wejściową, szatnie, pomieszczenia administracyjne oraz stołówkę. W wyższym, trzykondygnacyjnym budynku zaplanowane zostały klasy i sale rekreacyjne.

Absolutnym „hitem” okazało się otoczenie zespołu: po lewej stronie od wejścia wybudowano amfiteatr z ekranem do wyświetlania filmów, a całą działkę obsadzono drzewami i krzewami. Po nowatorskim projekcie Prętczyńskiego nie ma dziś prawie śladu – szkoła nadal funkcjonuje, ale sama bryła i jej otoczenie zostały – mimo protestów ze strony samego autora i środowiska architektów – gruntownie przebudowane. Czy trzeba dodawać, że z ogromną szkodą dla całości założenia?

Szkoła Podstawowa nr 29 (obecnie budynek Uniwersytetu Wrocławskiego) przy ul. Kuźniczej, arch. Ryszard Natusiewicz, projekt szkoły, widok perspektywiczny od strony ulicy, 22 marca 1961 r., ozalid, papier, zbiory Archiwum Budowlanego Wrocławia

Modernizm w staromiejskiej zabudowie

W niemal niezmienionej formie działa natomiast do dziś dawna Szkoła Podstawowa nr 29 przy ulicy Kuźniczej, dziś funkcjonująca jako budynek administracyjny Uniwersytetu Wrocławskiego oraz siedziba Zakładu Zagospodarowania Przestrzennego Instytutu Geografii i Rozwoju Regionalnego. Wzniesiony w latach 1962-1963 według projektu Ryszarda Natusiewicza obiekt to jeden z najlepszych we Wrocławiu przykładów budownictwa szkolnego.

Czterokondygnacyjny budynek zajmują sale lekcyjne usytuowane zarówno od strony ulicy Kuźniczej, jak i z widokiem na boisko od strony ulicy Kotlarskiej. Na boisko i zielony teren wokół obiektu wychodzi również taras, zaprojektowany na wysokości pierwszego piętra budynku i stanowiący przestrzeń rekreacyjną dla uczniów. Elewacje nawiązują do estetyki modernizmu: w ich układzie dominują poziome pasy dużych okien i gładkie ściany.

Powyższe zestawienie to zaledwie mały fragment ogromnej inwestycji, jaką było w latach sześćdziesiątych we Wrocławiu budownictwo szkolne. Aby uzyskać w miarę pełen obraz tego, co i jak się w mieście w tym czasie buduje, warto zajrzeć do poświęconego szkołom rozdziału w przywoływanej wcześniej książce Agaty Gabiś.

Warto również wybrać się na spacer i odwiedzić choćby drugą „tysiąclatkę”, czyli obecnie Szermierczą Sportową Szkołę Podstawową nr 85 przy ulicy Romualda Traugutta (arch. Jerzy Kociubiński), Szkołę Podstawową im. Budowniczych Wrocławia przy ulicy Blacharskiej (arch. Marek Dziekoński) czy zespół szkół podstawowych u zbiegu ulic Stalowej i Grochowej (arch. Jadwiga Grabowska-Hawrylak).

Na osobne, obszerne omówienie zasługują też z pewnością budynki wyższych uczelni – kompleks wydziałów Politechniki Wrocławskiej, pawilony Uniwersytetu Przyrodniczego czy nowe wydziały Uniwersytetu Wrocławskiego.


[1] Agata Gabiś, Całe morze budowania. Wrocławska architektura 1956-1970, wyd. Muzeum Architektury we Wrocławiu, Wrocław 2018, s. 17

[2] Michał Duda, Patchwork. Architektura Jadwigi Grabowskiej Hawrylak, wyd. Muzeum Architektury we Wrocławiu, Wrocław 2016, s. 81

[3] Ibidem, s. 88

[4] Ibidem, s. 91

Zdjęcie główne: Szkoła Podstawowa nr 84 przy ul. Łukasza Górnickiego, arch. Zenon Prętczyński, zbiory Muzeum Architektury we Wrocławiu