Korzystanie z otwartych danych publicznych (open data) jest jedną z podstaw dynamicznego rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Otwarte, dostępne dla każdego dane, możliwe do przetwarzania i analizowania, są nieocenioną – i wciąż powszechnie niedocenioną – wartością.

 

datathon

Otwarte dane mają znaczenie zarówno dla naukowców i przedsiębiorców, jak i aktywistów, działaczy społecznych, słowem – dla wszystkich obywateli, którym zależy na usprawnianiu istniejących rozwiązań, wprowadzaniu nowych i na poprawie jakości naszego codziennego życia. Publiczne dane, będące dla nas zasięgu ręki, wręcz zachęcają do ich wykorzystania i analizowania. Jak pokazały doświadczenia wielu krajów – otwarte dane motywują obywateli do zaangażowania we wspólne działania społeczne, poszerzają wiedzę o własnej społeczności – o jej potrzebach i problemach, a z drugiej strony – pomagają razem wypracowywać najlepsze rozwiązania.

W najbliższą sobotę, 17 grudnia, odbędzie się pierwszy wrocławski maraton danych, czyli impreza poświęcona danym publicznym, dedykowana ich analitykom i wszystkim tym, którzy są zainteresowani dostępnem i korzystaniem z miejskich danych.

Program I Wrocławskiego Datathonu

Podczas całodniowego datathonu uczestnicy będę mieli okazję pracować z różnego rodzaju danymi dotyczącymi Wrocławia. Wśród dostępnych zbiorów znajdą się między innymi: opóźnienia komunikacji miejskiej, Wrocławski Budżet Obywatelski, wypożyczenia rowerów miejskich, wyszukania jakdojade.pl czy demografia Wrocławia.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 11.00 w sali 422, na Wydziale Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego przy pl. Maksa Borna 9.

Spieszcie się z rejestracją – zostały ostatnie wolne miejsca: https://wrodatathon.evenea.pl

Rozmowa z Piotrem Szymański, organizatorem wydarzenia

– Wroclife nie tylko patronuje tej imprezie, ale również całym sercem kibicuje tej i wszystkim podobnym inicjatywom! Przedstawiamy krótką rozmowę z Piotrem Szymańskim, wrocławskim analitykiem danych miejskich i pomysłodawcą wydarzenia.

Kto jest inicjatorem Datathonu?

– Ja. W organizacji pomaga mi kolega z roku, asystent w Katedrze Urbanistyki, Maciej Kamiński. Osobą, która nas bezpośrednio pchnęła do działań w tym kierunku, był Łukasz Medeksza, członek zarządu Towarzystwa Urbanistów Polskich, który prowadzi we Wrocławiu projekt społecznego foresightu Wrocław 2036/2056. To on zaproponował, żeby zacząć działać już teraz.

Skąd wziął się pomysł na zorganizowane maratonu danych?

– Analizami danych miejskich zajmowałem się od dawna, od 2007 roku. Wtedy, razem z Maciejem Kamińskim i Karolem Tarnowskim, aktualnie wykładowcą na fizyce WPPT PWr, zaczęliśmy prace nad planerem rozkładów jazdy we Wrocławiu. Potem analizowałem różne dane, od rozmieszczenia usług publicznych we Wrocławiu, po wypożyczenia rowerów miejskich. Na bazie tej analizy zgłosiłem 16 stacji Nextbike do WBO 2016. Najnowszym tematem była analiza opóźnień komunikacji zbiorowej we Wrocławiu, którą zaczęliśmy robić z zespołem studentów na Politechnice Wrocławskiej. I tak, z tej pasji do Wrocławia i do danych, pojawiło się pragnienie podzielenia się z lokalnymi analitykami i naukowcami zbiorami danych, które przez te lata zgromadziłem.

Jak kwestia udostępniania i analizowania danych publicznych wygląda we Wrocławiu?

– Jednym z kluczowych momentów było zamknięcie Katedry Planowania Przestrzennego PWr. Wtedy zrozumiałem, że we Wrocławiu minęła pewna epoka. Ostatnim razem bowiem Politechnika Wrocławska dostarczyła urzędowi miejskiemu pewien fundament intelektualny – ludzi wykształconych w sprawach miejskich i zorientowanych w pewnych formach analizy danych, o konkretnym wyobrażeniu tego, jak miasto funkcjonuje. było to około roku 1996, kiedy zespół prof. Zipsera opracowywał pierwsze po 1989 studium uwarunkowań przestrzennych Wrocławia. Większość studentów, doktorantów a nawet część naukowców tworzących to studium pracuje dziś na szczeblach menedżerskich i kierowniczych w Urzędzie Miasta, w różnych jego jednostkach. Jednocześnie, 20 lat później, nastaje czas, by tę grupę wspomogła, a z czasem zastąpiła nowa formacja intelektualna, z myśleniem o mieście opartym na współczesnych metodach analizy danych, z nową wyobraźnią i narzędziami analitycznymi, które budują całkiem inny fundament intelektualny dla myślenia o mieście. Chodzi zatem także i o aktualizację umiejętności oraz nową perspektywę w spojrzeniu na miasto.

Do kogo kierowany jest wrocławski Datathon?

– Głównie do analityków danych – wszystkich, którzy potrafią wczytać dane i wyciągnąć z nich jakieś wnioski: informatyków, fizyków, matematyków, planistów przestrzennych, itd. itp. Ale oczywiście także aktywistów miejskich i urzędników, którzy chcieliby pomóc analitykom interpretować te dane.

Jaki jest cel tego spotkania?

– Głównym celem jest zachęcenie analityków danych do zajmowania się Wrocławiem. Dawniej, kiedy o dane miejskie było znacznie trudniej, analitycy danych we Wrocławiu zajęli się innymi obszarami. Chciałbym ich przekonać, w tym także nowych studentów i doktorantów, że zrozumienie miasta poprzez dane jest trudnym, ale arcyciekawym wyzwaniem.

Czy będą następne, podobne wydarzenia?

– Bardzo bym chciał, żeby odbyły się kolejne datathony. Chciałbym docelowo stworzyć we Wrocławiu coś na kształt katowickiego Miastolabu, póki co, wszystko przed nami, ale jeśli narodzi się żywa społeczność analityków, to będę chciał zrealizować kolejne, może w cyklach półrocznych – a pomiędzy nimi sesje warsztatowe i seminaria, w stylu tych, które w tym semestrze odbyły się w ramach projektu dane.wroclaw.pl. Zobaczymy też, kto wie, być może znajdzie się we Wrocławiu sponsor, który nas wesprze finansowo, i będziemy mogli rozwijać się jeszcze sprawniej. Oczywiście wszystkich zainteresowanych współpracą zapraszam do kontaktu.

 

Piotr Szymański – doktorant, asystent w Katedrze Inteligencji Obliczeniowej Politechniki Wrocławskiej, współtwórca Admitster.com, członek zarządu Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia. Stypendysta programu Top 500 Innovators na Stanford University.

Piotr Szymanski