Miasta zarządzane przez technologie to już nie przyszłość, a teraźniejszość. O tym, jak nowoczesne rozwiązania mogą podnieść jakość życia w mieście, na czym polega idea Smart City i co daje ona mieszkańcom, rozmawiamy z Konradem Fuławką – Innovation Operational Officerem w Nokii.

W listopadzie 2019 roku podpisaliście porozumienie z miastem o dalszej współpracy w ramach programu Smart City. Na czym ono polega?

W dużym skrócie nasze kolejne już porozumienie z Miastem Wrocław zakłada dalsze wypracowanie koncepcji nowych, innowacyjnych projektów służących podnoszeniu jakości życia mieszkańcom naszego pięknego miasta oraz dalsze dostarczanie usług na najwyższym poziomie. Chcemy, żeby stolica Dolnego Śląska była w światowej czołówce miast inteligentnych, czyli takich, które dzięki nowym technologiom ułatwią życie jej mieszkańcom.

Nasz model zakłada podejście holistyczne do całego miejskiego systemu. Dziś wiele wrocławskich usług i systemów jest rozproszonych, nie są ze sobą połączone np. system monitoringu, ITS, bazy danych w urzędach czy wypożyczalnia rowerów miejskich. Ich synchronizacja na jednej platformie z pewnością przyniesie korzyści obu stronom – miastu i ich mieszkańcom.

Wrocław został pierwszym miastem w Polsce i piątym na świecie, w którym realizowany będzie program Smart City. Dlaczego wybór padł właśnie na stolicę Dolnego Śląska?

Nokia stworzyła globalny, wewnętrzny program, który początkowo zakłada wdrożenie w pięciu miastach na świecie rozwiązań Smart City. Jednym z tych miast jest właśnie Wrocław, co z pewnością powinno cieszyć mieszkańców naszego miasta. W Europie, poza stolicą Dolnego Śląska, jedynie mieszkańcy angielskiego Bristolu będą mogli cieszyć się rozwiązaniami Smart City produkcji Nokii.

Jak wygląda Wasza współpraca z miastem?

W naszym odczuciu współpraca z Miastem Wrocław wygląda bardzo dobrze. Jest ona z pewnością prowadzona na wielu płaszczyznach. Od kwietnia poprzedniego roku regularnie spotykamy się z przedstawicielami jednostek miejskich, włączając w to biuro Smart City na wspólnych warsztatach, które prowadzimy w naszym Centrum Innowacji „Nokia Garage”. Właśnie podczas takich wspólnych sesji – „burzy mózgów” powstała wspólna koncepcja inteligentnego miasta jako platformy, która oparta jest na pięciu podstawowych filarach. Te filary to pomoc i ułatwienie życia osobom starszym i niepełnosprawnym, inteligentny transport, bezpieczeństwo, wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw oraz edukacja.

Miasto zaproponowało, żebyśmy realizowali ten projekt etapami. Zaczynamy zatem od realizacji punktu pierwszego, czyli pomocy starszym i niepełnosprawnym. Chcemy, żeby ich życie było bardziej smart.

W inteligentnym mieście lepiej się żyje
fot. Nokia

Co to w praktyce oznacza?

Na przykład stworzenie dedykowanej aplikacji przeznaczonej dla seniorów, ich opiekunów i rodzin, która będzie monitorowała ich stan zdrowia czy odpowiednie dawkowanie leków. Może to być dużym ułatwieniem dla wspomnianej już rodziny pacjenta, która może kontrolować, czy ich członek rodziny zażył niezbędne medykamenty, czy też odbył odpowiednią liczbę ćwiczeń lub zabiegów. To oczywiście tylko jeden z przykładów rozwiązań z zakresu Smart City.

Ogólnie idea Smart City zakłada nie tylko narzucanie pewnych rozwiązań, ale przede wszystkim dialog z mieszkańcami. Zależy nam na tym, żeby sami zainteresowani zgłaszali swoje pomysły i zapotrzebowania, a my chętnie je przeanalizujemy i następnie, jeśli będą trafne, zrealizujemy.

Jakie rozwiązania będą wdrażane we Wrocławiu?

Misję Smart City w naszym odczuciu należy zacząć realizować od rozwiązywania najbardziej palących problemów. Z pewnością warto usprawnić wrocławski transport. Tu jest duże pole do popisu przy optymalizacji systemu ITS, który odpowiada między innymi za zarządzanie ruchem, z innymi serwisami. W mieście mamy też sporą liczbę kamer miejskich, które dbają o nasze bezpieczeństwo. Dodatkowe systemy czy aktualizacje, usprawniające, chociażby obróbkę i weryfikacje nagrań, mogą to bezpieczeństwo zwiększyć.

Warto również podjąć pracę nad optymalizacją tzw. big data, czyli wielkimi zasobami danych, których przetwarzanie i analiza są dość trudne. Mowa tu o wszelkich bazach danych mieszkańców, które posiadają urzędy, służby porządkowe czy placówki medyczne. Zrobienie jednej wielkiej i przyjaznej dla użytkownika bazy danych, do której dostęp będzie łatwy i szybki, z pewnością przyczyni się do zwieszenia ogólnej wydajności danych instytucji, jak i zwiększonego zadowolenia wśród mieszkańców, którzy mogą być lepiej obsługiwani. Jak widać, możliwości jest bardzo wiele.

Co daje mieszkańcom miasto inteligentne?

Przede wszystkim lepiej się w takim inteligentnym mieście żyje. Jest ono zwyczajnie łatwiejsze i przyjemniejsze dla życia. Oczywiście pod warunkiem, że nowa technologia jest przemyślana i odpowiednio wdrożona. Smart City to nowe możliwości dla każdego: od urzędów, poprzez wszelkie służby komunalne, a skończywszy na poszczególnym mieszkańcu. Ważna jest przede wszystkim dobra komunikacja z mieszkańcami, wysłuchanie ich potrzeb i zaproponowanie najbardziej optymalnego rozwiązania. Miasto jest „smart” tylko wtedy, gdy słucha swoich mieszkańców.

Jak będą zmieniać się miasta w perspektywie najbliższych lat?

Z pewnością będą jeszcze bardziej naszpikowane nowymi technologiami. Jeszcze kilka lat temu nie było elektronicznych tablic z rozkładami jazdy, sekundników przy sygnalizacji świetlnej, czy stacji pomiaru jakości powietrza, a dziś to praktycznie standard w każdym dużym, polskim mieście. Za kilka lat będzie jeszcze więcej różnego rodzaju czujników i systemów, które będą pobierać i następnie analizować dane. Warto wspomnieć, że praktycznie przy wszystkich tych rozwiązaniach potrzebna jest niezawodna telekomunikacja, czyli coś, w czym Nokia się specjalizuje i co oferuje swoim partnerom, w tym również Miastu Wrocław.

W inteligentnym mieście lepiej się żyje
Konrad Fuławka fot. Nokia

Artykuł powstał we współpracy z Nokia Wrocław