Z Martą Kacprzak, Head of Communication w firmie Objectivity, rozmawia Edyta Samborska.

Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem Richarda Bransona: „Klienci nie są najważniejsi. Pracownicy są najważniejsi. Jeśli zadbasz o swoich pracowników, oni zatroszczą się o klientów”?
Mogę odpowiedzieć o realiach firmy, w której pracuję, choć wydaje mi się, że w innych firmach i branżach może to działać podobnie. Pracownik jest największym kapitałem firmy, jej wizytówką i twarzą, którą pokazujemy wszystkim interesariuszom – inwestorom, dostawcom, społeczności lokalnej, potencjalnym pracownikom i, co najważniejsze, klientom. Klientom, bez których nie bylibyśmy w stanie wdrażać innowacji, rozwijać się jako organizacja, działać sprawnie i skutecznie. Dbając o naszych pracowników, tak naprawdę dbamy o klientów. Pracownik, który jest profesjonalny, ma odpowiednie przeszkolenie i narzędzia, a równocześnie jest zadowolony, czuje się bezpiecznie i uważa, że jego praca ma sens, będzie dbał o klienta. Wydaje mi się, że ta zależność jest odpowiedzią – szczęśliwy pracownik podejdzie do klienta z uśmiechem i empatią, efektywnie rozwiąże jego problem biznesowy, a w konsekwencji – cała organizacja odniesie korzyść. Uważam, że dbanie o pracowników jest tak naturalnym procesem, jak oddychanie.

Trzykrotnie poprowadziłaś firmę Objectivity po laur międzynarodowej nagrody Great Place To Work. Czemu zawdzięczasz ten sukces?
Ludziom i ich zaangażowaniu. Kultury organizacji i atmosfery nie buduje się jednoosobowo czy poprzez elitarną grupę, np. management. To coś, co powstaje poprzez wspólnie spędzany czas, dzielenie się wiedzą, doświadczeniami, sukcesami i porażkami. Pracuję w Objectivity 7 lat i od samego początku realizujemy podobną strategię w każdym dziale firmy – zatrudniać ludzi, którzy naprawdę chcą u nas pracować, którzy podzielają nasze wartości, dać im swobodę działania tam, gdzie to możliwe, ale równocześnie narzędzia wsparcia, aby czuli się bezpiecznie. Rozmawiać z nimi, pozwalać im się rozwijać, włączać ich w proces decyzyjny, a na sam koniec – sprawić, żeby chcieli z nami pracować jak najdłużej. Great Place to Work to praca zespołowa i choć duży ciężar za logistykę i organizację konkursu spada na zespół HR, który w naszej firmie jest niezwykły, to tak naprawdę każda pojedyncza osoba pracująca w Objectivity decyduje co roku, czy jesteśmy najlepszym miejscem pracy. I poprzez efekt synergii udaje nam się trzeci raz z rzędu być na podium w naszej kategorii, w tym roku nawet na pierwszym miejscu.

Jesteś entuzjastką testu Strenghts Finder 2.0, który bazuje na naszych kluczowych talentach. Jaki wpływ ma wiedza o mocnych stronach na codzienną pracę?
Strenghts Finder 2.0 jest narzędziem, które stosujemy od początku istnienia firmy w Polsce, najpierw był to eksperyment, teraz stało się to naszą codziennością. Nawet rozmowy w kuchni często toczą się wokół tego tematu. Udowodniono naukowo, że osoby, które w pracy używają swoich naturalnych kompetencji, czyli mocnych stron, są efektywniejsze, wydajniejsze, bardziej kreatywne i szczęśliwsze. Chętniej przychodzą do pracy i oceniają ją wyżej niż osoby, które pracując muszą wykonywać czynności spoza swoich mocnych stron. Najlepiej to wytłumaczyć na przykładzie pracy zespołowej – kiedy zespół zna mocne strony poszczególnych członków, zadania można przyjmować tak, aby osoba, która lubi i umie planować, była odpowiedzialna za ten właśnie etap projektu. Za pozyskiwanie funduszy i zgód zarządu – osoba, która ma dar przekonywania, za nadzór nad terminowością – osoba, która lubi porządek i ma umiejętność zarządzania czasem. Pracujemy wówczas jako zespół, każdy dokłada do projektu tę część, w której czuje się najlepiej i wszyscy czują się ojcami lub matkami wspólnego sukcesu. A jeśli coś trzeba poprawić, to też wiemy, do kogo się zwrócić, ponieważ każdy otrzymał swój zakres odpowiedzialności. W pracy indywidualnej daje nam to wiedzę, które zadania będziemy realizować łatwiej i szybciej, a które zajmą nam więcej czasu i będą wymagały pomocy z zewnątrz. Dzięki temu, możemy lepiej planować swoją pracę, lepiej korzystać z pomocy kolegów i koleżanek i łatwo diagnozować zadania przynoszące radość i satysfakcję, a jednocześnie pracować nad tym, aby jak najwięcej takich zadań trafiało nam się w każdym tygodniu pracy.

Jak zadbać o profesjonalny wizerunek w social media?
To bardzo trudne pytanie. W dzisiejszych czasach, ile branż, ile grup, tyle definicji profesjonalizmu. Myślę, że to, co sprawdzi się w branży IT, niekoniecznie sprawdzi się w sprzedaży czy gastronomii. Ale są pewne uniwersalne zasady, które z grubsza opisuje tzw. content marketing. Gdybym miała stworzyć moją krótką listę, byłoby na niej dzielenie się wartościowymi informacjami dla naszej grupy odbiorców, informacjami, które będą budowały nasz wizerunek eksperta w dziedzinie. Następnie, autentyczność i spójność przekazu, aby budować obraz profesjonalisty lub profesjonalistki, którzy wiedzą, co chcą przekazać, szukają odpowiedzi na pytania, stawiają tezy, analizują. Oczywiście, stara dobra kultura osobista, czyli szacunek do odbiorcy, pewne zasady savoir-vivre i dobrze pojęta życzliwość dla czytelników. Na sam koniec – odrobina poczucia humoru, bo jak żyć bez uśmiechu? Wydaje mi się, że są to zasady dość uniwersalne, które pozwolą pokazać się w sieci jako ekspert i osoba warta uwagi.

W jaki sposób budować profesjonalną markę osobistą bazując na swoich mocnych stronach?
Każdy z nas jest w czymś dobry, ma swoje mocne strony, swój obszar kompetencji. Jeśli chcemy zbudować markę osobistą na konkretnym polu, będzie potrzebna wiedza tzw. domenowa czy dziedzinowa, gdyż bez tego trudno mówić o profesjonalizmie. Z tą wiedzą należy się pokazać – czy w social media, czy podczas konferencji, czy poprzez artykuł w prasie, wywiad, taki jak ten – kanały warto dobrać pod kątem swoich mocnych stron. Jedna osoba będzie wolała stanąć na mównicy, inna w zaciszu domowym napisać artykuł. Oba sposoby są równie dobre, a lepiej wyjdzie nam ten, który jest wynikiem naszych naturalnych umiejętności.
Uważam też, że ważna jest pokora oraz uczenie się przez doświadczenie. Dzięki tym cechom łatwo się nie poddamy, jeśli coś się nie powiedzie, tylko wyciągniemy wnioski i spróbujemy znowu i znowu, aż osiągniemy cel. Uważam, że dobrze jest przyglądać się światu, ludziom i samemu sobie z ciekawością i życzliwością, bo wtedy codziennie dowiemy się czegoś nowego, co może nam się przydać w rozwijaniu swoich mocnych stron i budowaniu własnej marki.
Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.

Marta Kacprzak
Head of Communication

Wieloletnia ekspertka w kształtowaniu kultury organizacyjnej opartej na filozofii Win-Win. Pracująca z ludźmi od zawsze i, jak sama twierdzi: „na zawsze”. Dusza firmy, w której zatrudniła jedną piątą obecnej kadry. Będąc osobą prywatnie zaangażowaną w pomaganie innym, wzięła w firmie od początku 2016 r. pod swoje skrzydła także podnoszenie standardów Społecznej Odpowiedzialności Biznesu. Jako szefowa obszaru odpowiedzialnego za komunikację wewnętrzną i zewnętrzną, trzykrotnie poprowadziła Objectivity po laur międzynarodowej nagrody Great Place To Work.