Ikar czasem myśli, że jest gołębiem – ten kot czeka na nowy dom. Niektóre mruczki próbują skoków, lotów, ale niestety zdarza się, że ze zbyt dużej wysokości. Ekostraż przypomina o zabezpieczaniu balkonu przed niechcianym dla zwierzęcia lotem.

Przyszła wiosna, a wraz z nią otwieramy okna i balkony. Koty to bardzo zwinne zwierzęta, ale nie można ufać, że zawsze spadną na cztery łapy. Nie mają też dziewięciu żyć. Jeśli posiadamy balkon, to nie możemy zapominać o odpowiednim zabezpieczeniu.

Koty bardzo lubią przesiadywać na balkonach, w oknach zwłaszcza w okresie wiosenno – letnim, gdzie wylegują się w blasku słońca obserwując przyrodę (szczególnie ptaki, czy motyle). Czasem kot pragnie upolować takiego owada lecz niestety zamiast zdobyć trofeum spada z wysokości, co grozi poważną kontuzją lub nawet utratą życia.

Dopiero od paru dni zaczęły się cieplejsze dni, a do nas już trafiły koty, które wypadły z otwartych okien. Balkony i okna niezabezpieczone stanowią dla kotów realne zagrożenie. Prosimy was – zabezpieczajcie swoje okna, balkony. Nigdy nie ufajcie swojemu pupilowi, że on nie spadnie. W tej chwili na rynku istnieje wiele firm specjalizujących się w usługach zabezpieczających. Można też samemu wybrać odpowiednie siatki, a także sposób montażu. Życie twojego kota zależy też od was. Zabezpieczcie je przed śmiercią w męczarniach, cierpieniem i niepełnosprawnością – apeluje Bożena Wira z Ekostraży.

Ikar

Legenda głosi, że mitologiczny Ikar, na zbudowanych przez swego ojca skrzydłach miał niczym ptak wydostać się z wyspy, na której byli więzieni. Niestety chłopak wzniósł się zbyt blisko słońca i cały wosk, którym spojone były pióra roztopił się, a chłopak runął w otchłań Morza Ikaryjskiego.

Ikar to kot, który może nie lata i nie wzbija się ku słońcu, ale ma w sobie coś z gołębia. Dlaczego? Kot ten nie miauczy, jak zwyczajny mruczek, lecz radośnie grucha.

Lubi dyskutować i wylegiwać się przy oknie podziwiając piękno tego świata. To całkiem super kot, łakomczuch i miziak.Teraz jedyne czego potrzebuje to ludzkiej łapki do miziania za uszkiem, czyszczenia kuwety i napełniania miseczki. Poleca się do adopcji wszystkim ludziom – samotnym, towarzyskim, gadatliwym i tym co lubią milczeć, tym co mają już wprawę w koty i tym, którzy chcą mieć pierwszego – mówi Bożena Wira.

Ikar jest wykastrowany. To młody, ok. 5 letni kot. O jego przeszłości Ekostraż nie wie zbyt wiele. Informują, że dobry człowiek znalazł go w Opolu. Testy na FIV i FELV ma ujemne.

  • Akceptuje inne koty.
  • Jest bardzo spokojny.
  • Nie włazi na stół, na blaty kuchenne, rozumie że nie wolno,
  • korzysta z drapaka więc nie niszczy nic,
  • lubi chodzić za człowiekiem i się miziać.

Obecnie przebywa w domu tymczasowym we Wrocławiu. Kontakt w sprawie adopcji: 501158684 (Alicja)

Polecamy również:

Mika – pies do adopcji

foto główne: Pixabay.com