Dwie wrocławianki stanęły do rywalizacji z dyktatorami domów mody. Zaczęły dawać ubraniom drugie życie i… wypożyczać je. Tak powstała pierwsza w Polsce internetowa Biblioteka Ubrań.

Nie masz co na siebie włożyć? Teraz to już nie problem. Biblioteka Ubrań, którą założyły Agnieszka i Marta, przyjaciółki z Wrocławia, odmieni twoją szafę na dobre.
– Interesowałyśmy się tematem nadkonsumpcji, branżą mody i fast fashion. Jeśli chodzi o ubrania, to nie miałyśmy zbyt wiele czasu na zakupy i, szczerze mówiąc, obie szukałyśmy jakiejś alternatywy – mówi Marta, jedna z właścicielek Biblioteki Ubrań.

Tak jak książki w bibliotece, tak i ubrania można wypożyczyć. To rozwiązanie dla wszystkich zapracowanych, nielubiących tłumów, niemających pieniędzy oraz walczących z ruchem fast fashion kobiet. Idei przyświeca cel, że skoro zostało wyprodukowanych już tyle rzeczy, to dlaczego je marnować? Konsumpcjonizm to już marka XXI wieku. Właścicielki Biblioteki Ubrań chcą temu zaradzić i wprowadzić w nasze życie trochę rytmu slow.

Alternatywa dla manii zakupów
– Wszystko zaczęło się od wspólnego mieszkania w Niemczech. Znałyśmy się jeszcze wcześniej z Wrocławia, skąd obie pochodzimy, ale przypadek sprawił, że w podobnym czasie znalazłyśmy się w Niemczech. Po pół roku zostałyśmy współlokatorkami. Zaczęłyśmy też nabierać nawyków od naszych znajomych z obszarów slowlife i sharing economy. I tak to się zaczęło – opowiada Marta.
Faktem jest, że kobiety lubią mieć dużo ubrań i co chwilę kupują nowe. Nie ma w tym nic złego. Eksperymentowanie z modą i poszukiwanie własnego stylu daje dużo radości. Można to jednak robić świadomie i znaleźć alternatywę na manię zakupową.

Z pomocą przychodzi Biblioteka Ubrań. Wystarczy parę kliknięć i gotowe. Z wirtualnej szafy można maksymalnie wypożyczyć 4 sztuki ubrań w dogodnym dla siebie pakiecie: weekendowym/jednorazowym na 3 dni lub miesięcznym na 30 dni korzystania. Opłata za dany pakiet jest stała bez względu na wypożyczoną część garderoby. Będzie również pobierana kaucja w razie jakichkolwiek uszkodzeń rzeczy.

Wybrane ubrania będą pakowane w pudełko i wysyłane pod wskazany adres. Następnie, po wspaniałych doświadczeniach z użytkowania ubrań, trzeba będzie spakować je w ten sam karton, a my zamówimy kuriera powrotnego. – W naszej siedzibie zajmiemy się ich czyszczeniem i pielęgnacją, tak aby cykl mógł trwać dalej – tłumaczy Agnieszka Zawadzka, jedna z właścicielek firmy.

Perełki ubraniowe z gatunku vintage
Wystarczy tylko mieć dostęp do internetu, wejść na stronę bibliotekaubran.pl, a resztę właścicielki zrobią za nas. Wybór jest spory. W kolekcji znajduje się ponad 600 ubrań z całej Europy. Do wyboru, do koloru. Na każdą okoliczność: czy na romantyczną randkę, czy oficjalną imprezę. Wszystko podzielone zostało na sześć stałych stylów oraz według kategorii, więc każda kobieta znajdzie coś dla siebie.

– Ubrania zaczęłyśmy kolekcjonować, będąc już w Niemczech. Dużo podróżowałyśmy, dlatego pochodzą one z różnych miast Europy. Oczywiście wnikliwie przejrzałyśmy swoje szafy, później szafy rodziny, przyjaciółek i tak dalej… – mówi Agnieszka. – Mamy ubrania firmowe oraz od projektantów, ale dla nas nie liczy się metka, dlatego wszystko oznakowane jest naszą nazwą z konkretnym numerem przyporządkowania. To, co nas wyróżnia, to fakt, że każde ubranie jest pojedyncze. Mamy dużo perełek ubraniowych z gatunku vintage oraz różne rozmiary, fasony i tkaniny. Na razie w ofercie dostępne są tylko ubrania, ale kto wie, być może niedługo pojawią się również buty i dodatki.