Samochody, rowery, skutery czy hulajnogi – w naszym mieście coraz większą popularnością cieszą się tzw. usługi współdzielone. I to właśnie we Wrocławiu powstała aplikacja, dzięki której jednym kliknięciem można sprawdzić wszystkie pojazdy na minuty dostępne w okolicy.

Aplikacja Cive oficjalnie zadebiutowała w stolicy Dolnego Śląska pod koniec grudnia. Jej pomysłodawcami są Damian Nogaj i Miłosz Lisik, a cały zespół liczy więcej osób.

– Od wielu lat mieszkamy we Wrocławiu. Jesteśmy młodym zespołem, na co dzień pracującym w branży IT oraz e-commerce. Prywatnie uwielbiamy aktywnie spędzać czas, tworzyć muzykę i korzystać z uroków życia w naszym mieście – mówi Damian Nogaj. 

Jak podkreślają twórcy, pomysł na aplikację wynikał wprost z problemu, z jakim zmierzyli się jako aktywni użytkownicy usług sharingowych.

– Do tej pory, aby sprawdzić dostępność pojazdów użytkownicy musieli otwierać aplikację każdego usługodawcy z osobna. Brakowało aplikacji, która umożliwiłaby dostęp do wszystkich środków transportu równocześnie na jednej mapie. Cive rozwiązuje ten problem – tłumaczy Miłosz Lisik.

W aplikacji użytkownicy mogą sprawdzić aktualną lokalizację wszystkich pojazdów sharingowych w okolicy (skutery, hulajnogi, rowery czy samochody), a w przypadku zapotrzebowania na pojazd z kierowcą – sprawdzić czas oczekiwania na Ubera. Można też porównać pojazdy na podstawie dostępnych parametrów i wybrać najlepszy na daną chwilę.

A po wyborze zostajemy przekierowani bezpośrednio do aplikacji operatora. W naszym mieście Cive obsługuje takie usługi, jak Vozilla, Traficar, Lime, Uber, Blinkee, GoScooter i Nextbike.

– Projekt rozpoczęliśmy 5 miesięcy temu, teraz wystartowaliśmy we Wrocławiu. W zaledwie kilka dni działalności odnotowaliśmy duże zainteresowanie, bardzo dobre recenzje oraz setki nowych użytkowników – dodaje Damian Nogaj. 

Wkrótce inne miasta i wersja na iOS

Na Wrocławiu ambicje pomysłodawców jednak się nie kończą.

– Planujemy uruchomić aplikację w innych miastach. W pierwszym kwartale skupiamy się na Warszawie, Krakowie, Poznaniu, aglomeracji śląskiej i Trójmieście. Naszym celem jest uruchomienie aplikacji w każdym mieście w Polsce, w którym dostępne będą usługi sharingowe – zapowiada Miłosz Lisik.

Na razie Cive jest dostępne jedynie na urządzenia z system Android, ale jak zapewniają twórcy, premiera aplikacji na iOS przewidziana jest jeszcze w styczniu.

– Obecna wersja zawiera tylko podstawowe funkcjonalności. Mamy świetne pomysły na kolejne, które będziemy dodawać wraz z rozwojem aplikacji. Jedną z nich będzie możliwość ustawienia powiadomienia, gdy pożądany pojazd pojawi się w okolicy – zaznacza Damian Nogaj.

Jak zapewniają twórcy, zarówno ściągnięcie, jak i korzystanie z aplikacji jest darmowe i takie pozostanie.

– W swojej działalności chcemy promować rozwiązania usprawniające komunikację w mieście poprzez rozpowszechnianie usług współdzielonych. To wygoda, oszczędność, ale także mniejsze korki, więcej miejsc parkingowych, zmniejszona emisja spalin i czystsze środowisko – dodaje Miłosz Lisik.

Nie tylko Cive

Dodajmy, że podobna aplikacja – take&drive – powstała kilka miesięcy temu w Poznaniu. Oprócz Wrocławia, obsługuje także 14 innych miast.

– Aktualnie pracujemy nad dodaniem komunikacji miejskiej, którą mamy już zintegrowaną w Poznaniu i Katowicach – wyjaśnia Bartosz Kwapisz, pomysłodawca i wspótwórca aplikacji.

Jak dodaje Kwapisz, są tam również informacje o cennikach, rodzaju napędu i skrzyni biegów, co często przydaje się użytkowników.

– Mamy również zintegrowane pojazdy dostawcze od CityBee – zaznacza.

Wrocław miastem elektromobilności?

Boom na elektromobilność rozpoczął się we Wrocławiu pod koniec 2017 roku, gdy ruszyła u nas Vozilla, czyli pierwsza w Polsce miejska wypożyczalnia samochodów elektrycznych.

– Wrocławianie, poza proekologicznym aspektem naszej działalności, doceniają także inne zalety korzystania z Miejskiej Wypożyczalni Samochodów Elektrycznych. Są to przede wszystkim możliwość darmowego parkowania na terenie całej strefy miejskiej, jazda buspasami oraz korzystanie ze specjalnych miejsc dedykowanych samochodom Vozilli w centrum miasta – zaznacza Miłosz Franaszek, szef projektu.

W 2018 roku na wrocławskim rynku pojawiły się trzy kolejne firmy oferujące elektryczne środki transportu. W marcu na ulice wyjechały skutery należących do Blinkee. Dwa miesiące później firma GoScooter uzupełniła gamę jednośladów o kolejnych 100 pojazdów. Pod koniec roku mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska mogli skorzystać z kolejnej usługi – wypożyczalni elektrycznych hulajnóg marki Lime.

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk niedawno zapowiedział dalsze rozwijanie polityki mobilności miasta w tym kierunku.

– Sukces Vozilli pokazuje, że wrocławianie chcą poruszać się po mieście proekologicznymi pojazdami na zasadach car-sharingu. Dość powiedzieć, że oprócz miejskiej wypożyczalni samochodów elektrycznych we Wrocławiu działają również systemy elektrycznych skuterów, hulajnóg czy roweru miejskiego. Wszystkie one składają się na Wrocławską Politykę Mobilności, którą stale rozwijamy. Nie poprzestajemy na tym, w planach mamy kolejne ambitne działania – wprowadzenie autobusów elektrycznych na wrocławskie ulice – mówił Sutryk.