Sky Tower, Stary Cmentarz Żydowski, targowiska czy bloki – to tylko niektóre obiekty charakteryzujące osiedle Powstańców Śląskich. To miejsce z długą historią i wciąż ewaluujące. Poznajmy, jakie jeszcze skrywa tajemnice.

Liczy około 30 tysięcy mieszkańców, zajmując 2,37 km kw. powierzchni. Osiedle Powstańców Śląskich często nazywane jest przez mieszkańców osiedlem Południowym lub po prostu Krzykami. Kiedyś była to Nowa Wieś (niem. Neudorf), która zaopatrywała miasto głównie w warzywa i owoce. Do dziś na osiedlu funkcjonują duże targowiska, jak Arena, Pasaż Zielińskiego czy targ pod chmurką – Komandor.

Co było na początku?

Początki osiedlania się na tym terenie datowane są na 1362 rok. Wieś należała wtedy do komandorii joannitów. W 1868 roku Nową Wieś formalnie przyłączono do miasta. Drogę przedłużającą śródmiejską ul. Świdnicką przemianowano z Kleinburger Chausse na Kleinburgerstrasse. Następnie poszerzono Kleinburgerstasse, tworząc dwa pasy zieleni o łącznej szerokości 27 metrów.

Znana dziś wszystkim ul. Powstańców Śląskich zyskała wtedy nazwę Kaiser-Wilhelm-Strasse. W południowej części osiedla wytyczono rondo – dzisiejszy plac Powstańców Śląskich. Przy nim w 1911 roku wybudowano okazały gmach Wyższego Urzędu Górniczego (dziś – Zakład Energetyczny). Było to wtedy jedno z bardziej ekskluzywnych osiedli miasta.

Podczas oblężenia Festung Breslau osiedle zostało niemal doszczętnie zniszczone. W trakcie wojny w zgliszcza obrócone został dzisiejsze ulice: Zaporoska, Powstańców Śląskich, Kamienna i Pretficza. Po wojnie władze komunistyczne odbudowywały tylko to, co nie wymagało większych nakładów.

Dopiero w latach 60. i 70. rozpoczęto zabudowę i podzielono osiedle na cztery części: A, B, C i D, czyli północno-zachodnią – „Anna”, północno-wschodnią – „Barbara”, południowo-zachodnią – „Celina” i południowo-wschodnią – „Dorota”. Większość budynków mieszkalnych postawiono w technologii wielkopłytowej. Wśród ciekawszych i popularniejszych można wymienić choćby 11-kondygnacyjny mrówkowiec przy ul. Drukarskiej.

Pod koniec lat 70. przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Swobodnej powstał hotel Wrocław (dziś w tym budynku mieszczą się dwa hotele: Novotel Wrocław Centrum oraz Ibis Wrocław Centrum – jeden z pierwszych w mieście obiektów wybudowanych przez firmę zagraniczną). Natomiast w 1982 roku oddano do eksploatacji najwyższy wówczas budynek – Poltegor Centre. Dziś w tym miejscu znajduje się Sky Tower. Jednak nie tylko najwyższy budynek w Polsce (mierzy 212 metrów, choć miał mieć 258 m wysokości) powstał wraz z przyjściem nowego tysiąclecia. Dzięki inwestycji firm Leszka Czarneckiego wybudowano też Arkady Wrocławskie. Następnie stanęły biurowce: Globis i Aquarius Business House.

Dobra komunikacja i jedzenie

Z osiedla dojedziemy komunikacją miejską niemal w każdą część miasta. Od strony Sky Tower prowadzą linie tramwajowe: 2 (Biskupin – Krzyki), 6 (Kowale – Krzyki), 7 (Poświętne – Klecina), 17 (Sępolno – Klecina), 20 (Leśnica – Oporów) oraz 24 (Osobowice – FAT). Dostępne są również autobusy: D (osiedle Sobieskiego – Giełdowe Centrum Hurtu), 127 (Kozanów – Zwycięska), 126 (Kozanów – Racławicka) i 144 (Wojszycka – Kamieńskiego). Osiedle Powstańców Śląskich sprzyja również rowerzystom – w 9 stacjach można wypożyczyć rowery miejskie.

W Arkadach Wrocławskich czy w Sky Tower jest ogromny wybór restauracji i barów szybkiej obsługi. Jednak nie tylko tam można dobrze zjeść. Najpopularniejsze są lokale oferujące pizzę, jak American Dream przy ul. Drukarskiej czy La Fattoria przy ul. Powstańców Śląskich. Na tradycyjny polski, domowy obiad można wybrać się do Karczmy Polskiej przy pl. Hirszfelda. Jeżeli jednak ktoś gustuje w innych smakach, to może udać się do Kozackiej Chatki przy ul. Energetycznej, oferującej specjały kuchni ukraińskiej.

Perła sztuki cmentarnej

Jednym z ciekawszych miejsc na terenie osiedla Powstańców Śląskich jest Stary Cmentarz Żydowski. Obecnie to Muzeum Sztuki Cmentarnej, które jest oddziałem Muzeum Miejskiego Wrocławia. Na powierzchni 4,6 ha znajduje się około 12 tysięcy nagrobków. Są tutaj groby Żydów przybyłych z różnych stron świata, m.in. z Bonn, Hamburga czy Bostonu. To miejsce wyróżnia różnorodna forma sztuki nagrobnej, bogatej symboliki, niezwykłego zdobnictwa macew oraz budowli. Niektóre z nich wzorowane są na stylu mauretańskim czy egipskim.

Cmentarz został wybudowany z uwagi na wzrost liczby Żydów we Wrocławiu (w 1825 roku miasto zamieszkiwało 4400 Żydów, a 50 lat później już blisko 18 000). 17 listopada 1856 roku odbył się pierwszy pogrzeb na nowej nekropolii. Podczas II wojny światowej pochówki należały do rzadkości – w 1942 roku odbył się ostatni pogrzeb na tym cmentarzu. Teren cmentarza wydzierżawiła pobliska firma ogrodnicza, a jej właściciel planował założenie w tym miejscu zieleńca. Ostatnie tygodnie II wojny światowej przekreśliły jego plany. Cmentarz, leżący na południowej linii frontu, stał się terenem zaciętych walk o Wrocław. Do dziś na nagrobkach można znaleźć ślady po pociskach.

W latach powojennych zapomniany cmentarz szybko niszczał. Nagrano tam m.in. sceny do serialu „Czterej pancerni i pies”. Dopiero po wpisaniu nekropoli w 1975 roku do miejskiego rejestru zabytków cmentarz został prawnie zabezpieczony. Dziś jest dostępny dla zwiedzających. I wart zobaczenia, bo można poczuć się tam niczym w tajemniczym ogrodzie.

Widok ze Sky Tower. FOT. Fotopolska.eu

Osiedle Powstańców Śląskich to nie tylko bloki i sklepy, lecz także parki. Trudno czasami w centrum miasta o kawałek trawnika i spokój. Psi Park przy ul. Sztabowej to jedyny taki park we Wrocławiu, gdzie psy mogą czuć się swobodnie. Miejsce powstało z inicjatywy „Gazety Wyborczej” i magistratu, a projekt nosi nazwę „Pies w wielkim mieście”.

Filmowo i wojskowo

Innym miejscem godnym zapamiętania jest wiadukt nad ul. Zielińskiego. Dlaczego? To właśnie tam nakręcono jedną z kultowych scen filmu „Popiół i diament” w reżyserii Andrzeja Wajdy.

Na osiedlu Powstańców Śląskich znajduje się też parę obiektów wojskowych, jak np. Dowództwo 4. Regionalnej Bazy Logistycznej. Gmach powstał w 1928 roku, a jego budowę przeprowadzono w rekordowym tempie – 85 dni! Początkowo obiekt był siedzibą dowództwa i sztabu VIII Śląskiego Korpusu Armijnego Reichswehry, a od 1935 roku Wehrmachtu. W 1945 roku w stanie niemal nienaruszonym został zdobyty przez Armię Czerwoną i przekazany polskim władzom wojskowym.

Przed budynkiem na cokole umieszczono piastowskiego orła (wcześniej mieściła się tam haubica). Głównym zadaniem bazy jest zabezpieczenie logistyczne jednostek wojskowych w rejonie jej odpowiedzialności oraz misji pokojowych – w tym PKW Afganistan, we współdziałaniu z 10. Opolską Brygadą Logistyczną.

Czas na zmiany

Osiedle Powstańców Śląskich cały czas się zmienia i przechodzi rewitalizację. W budowie jest m.in. Centrum Południe, które oferować ma chociażby usługi biurowe.

– W najbliższym czasie czeka nas wiele inwestycji związanych z Wrocławskim Budżetem Obywatelskim, jak choćby budowa II etapu podwórka w kwadracie ulic Powstańców Śląskich, Wandy, Krakusa i Hallera, budowa siłowni zewnętrznej i ogrodu miejskiego przy blokach Powstańców Śląskich 105-111 oraz Zaporoskiej 64-70. W tym roku powinno też udać się oddać do użytku boisko piłkarskie, siatkarskie i do badmintona przy Szkole Podstawowej 76 przy ulicy Wandy 13 – mówi Krzysztof Bielański, radny osiedla Powstańców Śląskich. – Trzeba jasno powiedzieć, że mimo iż Powstańców Śląskich jest jedną z głównych ulic miasta, to jej potencjał był przez lata marnowany. Inwestycje lokalne były sporadyczne i bardzo symboliczne, nie licząc oczywiście takich jak Sky Tower. Wszystko ruszyło się dzięki WBO i w ciągu 4 lat udało się pozyskać około 2,5 miliona złotych na inwestycje, a uwolniona energia mieszkańców nakazała magistratowi dostrzec tę część miasta. Być może to tylko przedwyborcza gra, ale czas pokaże – podsumowuje Krzysztof Bielański.