Podczas drugiej z cyklu debaty „Wrocław – miasto, które się liczy” nie udało się przedstawić prelegentom wszystkich postawionych przez mieszkańców pytań. Znamy już odpowiedzi na nurtujące wrocławian kwestie.

Tematem drugiej z cyklu debaty „Wrocław – miasto, które się liczy” było “Zdrowe życie wrocławian: drzewa, oddech, cisza i spokój”. W spotkaniu wzięły udział przedstawicielki samorządu województwa, urzędu miejskiego, rad osiedli i ruchów społecznych. Ograniczeni czasem nie mogliśmy zadać wszystkich postawionych przez mieszkańców pytań, ale poprosiliśmy uczestniczki o późniejsze odpowiedzi na nurtujące wrocławian kwestie. Prawie wszystkie zagadnienia kierowane były do Katarzyny Szymczak – Pomianowskiej, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Poniżej przedstawiamy pytania od mieszkańców oraz odpowiedzi udzielone przez magistrat.

Jeżeli chodzi o wymianę ogrzewania w ramach programu Kawka w mieszkaniach gminnych. Teraz sytuacja jest niepotrzebnie skomplikowana – miasto oferuje 100% dopłat, ale wymaga to od najemcy złożenia wniosku i przejścia ścieżki administracyjnej, co eliminuje dużą część osób „mniej zaradnych”. Czy miasto planuje strukturalnie podejść do wymiany ogrzewania w mieszkaniach komunalnych?

Maksymalnie ułatwiamy mieszkańcom skorzystanie z dofinansowania w ramach programu KAWKA Plus. Mogą oni uzyskać pomoc na każdym etapie procesu wymiany ogrzewania – od pierwszego kontaktu z zarządcą budynku, przez wypełnienie wniosku, do wymiany pieca bez wkładu własnego. Do dyspozycji mieszkańców są także doradcy energetyczni, którzy od poniedziałku do piątku, czekają na pytania pod nr tel. 71 799 67 99.

W lutym pracownicy Wrocławskich Mieszkań ruszyli z akcją informacyjną „od drzwi do drzwi”. Są wyposażeni w identyfikatory, a przede wszystkim w wiedzę, jak pomóc mieszkańcom w wymianie źródła ogrzewania. Do maja pracownicy spółki Wrocławskie Mieszkania wejdą do 500 budynków komunalnych.

Do mieszkańców trafiają też spersonalizowane listy, w których znajdują się informacje o wsparciu miasta i numery telefonów do konkretnych pracowników, którzy pomogą w formalnościach.

Dodatkowo, w procedurze wymiany pieca pomaga mieszkańcom blisko 200 przeszkolonych pracowników Centrum Obsługi Mieszkańców Wrocławskich Mieszkań i Biura Obsługi Klienta ZZK.

Ze zmianą systemu ogrzewania nie warto zwlekać, zwłaszcza, że staje się to coraz łatwiejsze, również ze względu na powiększającą się bazę instalatorów przeszkolonych przez Urząd Miejski. Miasto przeszkoliło kilkadziesiąt firm, które wymieniają ogrzewanie, biorąc na siebie rozliczenie z programem KAWKA Plus i wymianę pieca bez wkładu własnego.

W przypadku właścicieli domów jednorodzinnych, doradcy tłumaczą jak połączyć miejski program KAWKA Plus i rządowy program Czyste Powietrze.

Dlaczego miasto przy ulicach w mieście sukcesywnie docina krzaki, krzewy do wysokości kolan? Rosną one często od 20 lat i więcej, więc są też dostatecznie gęste, nie potrzeba ich docinać, aby osiągnąć ten efekt.

Powodem jest zachowanie niezbędnej widoczności dla bezpieczeństwa ruchu – zwłaszcza pieszych i rowerzystów. 

Jeśli miastu rzeczywiście, szczerze zależy na ochronie istniejącej zieleni, to dlaczego tyle terenów zielonych, obszarów leśnych, cennych przyrodniczo, należących do miasta jest przeznaczanych na sprzedaż pod zabudowę? Na Kuźnikach, Maślicach, Złotnikach, w Leśnicy itd.. Przykładowo na Kuźnikach miasto wystawiło na sprzedaż 2 hektary Lasu Kuźnickiego, które są przewidziane pod 4 bloki mieszkalne 4-piętrowe. Inny przykład – las we wschodnich Złotnikach, część zostanie wycięta pod nową al. Stabłowicką, a pozostała zostanie sprzedana pod bloki wielorodzinne. Nie wątpię w zasadność budowy tej drogi, choć poprowadzić ją można by było nieznacznie bardziej na wschód przez pole, dzięki czemu cały las mógłby zostać zachowany. Jest też sporo innych terenów zielonych, dla których miasto może nawet na razie nie planuje sprzedaży, ale plany miejscowe dopuszczają zabudowę wielorodzinną, na przykład tereny wzdłuż Olszówki Krzyckiej, las w rejonie ul. Skrajnej/Partynickiej czy ogródki działkowe na Grabiszynku. Jeśli miasto rzeczywiście nie planuje sprzedaży tych terenów, to czemu nie uchwali dla nich nowych planów miejscowych?

Oczywiście, to, co powstaje na danym terenie, wynika zawsze z Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. To nie tylko zabudowa mieszkaniowa czy inwestycje drogowe, ale również parki, skwery czy tereny przeznaczone pod rekreację. Miasto to żywy organizm, który się rozwija i rozbudowuje. Teren na Kuźnikach był wielokrotnie analizowany. To ostatnia działka domykająca istniejący tam układ. Plan miejscowy przewiduje tam nieintensywną zabudowę, która ma współgrać z istniejącą zielenią. Warto również podkreślić, że sprzedaż zaniedbanej działki pozytywnie zaopiniowała tamtejsza Rada Osiedla.

W przypadku realizacji tak dużych inwestycji, jak aleja Stabłowicka, należy brać pod uwagę dobro ogółu. Dzięki takim inwestycjom odciążane jest centrum miasta. Po drugiej stronie Wrocławia realizowana jest równie duża inwestycja – Aleja Wielkiej Wyspy, która połączy Biskupin i Sępolno z Gajem czy Krzykami. Wspominając o alei Stabłowickiej warto również dodać, że na południe od ul. Kosmonautów, miasto wycofało się z przeznaczenia części zadrzewionych działek pod zabudowę wielorodzinną i będzie to korygowane w nowym studium.

Oczywiście, gdy rzeczywistość się zmienia, a plany miejscowe przestają być aktualne, miasto przystępuje do prac. W przypadku terenów znajdujących się w pobliżu Olszówki Krzyckiej – przygotowywana jest obecnie nowa koncepcja zlewni, która zakłada zrównoważone zagospodarowanie wód. Zarówno w korycie Olszówki, jak i w planowanych rozlewiskach. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla tej okolicy powstał blisko 20 lat temu, kiedy teren nie był jeszcze mocno zazieleniony. Przez te 20 lat zmieniła się zarówno okolica, jak i oczekiwania mieszkańców. Warto przypomnieć, że obecnie na terenie Krzyków Zachodnich realizujemy projekt Osiedla kompletne, który ma na celu wypracowanie wytycznych przestrzennych razem z mieszkańcami, w taki sposób, by podnieść jakość życia na osiedlu. Pod uwagę brana jest także aktualizacja dokumentów planistycznych. Sukcesywnie modyfikowane są kolejne dokumenty, a każda taka procedura wiąże się z konsultacjami z mieszkańcami. Jednocześnie trzeba podkreślić, że ten teren nie jest przeznaczony na sprzedaż.

Jako post scriptum warto również dodać, że tylko w tym roku zielone inwestycje pochłoną 26 milionów złotych i dzięki nim areał wrocławskiej zieleni zwiększy się w najbliższych latach o 9 hektarów. Tworzone są kolejne miejsca zielone, również w centrum miasta – przykład skweru Wrocławianek, który niegdyś był betonowym parkingiem dla pracowników urzędu. Niebawem na zaniedbanych terenach kolejowych powstanie również nowy Park Henrykowski. Podobnie na zabudowanej Kępie Mieszczańskiej. Łącznie, od początku kadencji prezydenta Jacka Sutryka powstało już ponad 50 nowych i zrewitalizowanych parków, zieleńców, skwerów oraz parków kieszonkowych.

Nowością jest również lista 24 zadrzewionych terenów, na których ochronimy zieleń. To obszary, które nie zostaną sprzedane, ani zabudowane. Łączna powierzchnia 72 działek lub ich fragmentów to ponad 22 ha. Planujemy również zmiany w planach miejscowych, by istniejącą zieleń ochronić prawnie.

Kiedy miasto zacznie faktyczną zmianę w kierunku uporządkowania tematu śmieci we wnętrzach podwórkowych? To są często bardzo ładne podwórka, które czasami toną pod śmieciami – pierwszym krokiem byłyby kontenery podziemne lub półpodziemne, jednak – w przeciwieństwie od trendu – Wrocław usiłuje forsować niewiele zmieniające potworki pt. system Hewea [wszystko naziemne, pstrokate, zajmujące ogromną przestrzeń]. Temat śmieci nie ma faktycznego gospodarza w mieście, każdy tylko odpowiada za kawałek układanki.

System Hewea był testowany w ramach pilotażu. Po jego zakończeniu otrzymaliśmy pozytywny odzew od mieszkańców, dotyczący estetyki pojemników oraz ich funkcjonalności. Nie oznacza to jednak, że system zostanie wdrożony na stałe. Specyfika dużego miasta o różnorodnej zabudowie powoduje, że wdrożenie jakiegokolwiek nowego systemu wymaga jego przetestowania w różnych warunkach.

Nie wykluczamy też, że w przyszłości będziemy prowadzić pilotaże innych rozwiązań. Odnośnie do wnętrz podwórzowych – o ich zagospodarowaniu decyduje właściciel lub zarządca nieruchomości. Pojemniki podziemne i półpodziemne mają swoje zalety, jednakże nie wszędzie mogą mieć zastosowanie (choćby z uwagi na charakterystykę danego wnętrza, znajdujące się instalacje podziemne, możliwość wjazdu na teren podwórza i obsługi przez pojazdy odbierające odpady).

Czy Departament [Zrównoważonego Rozwoju – przyp. red.] byłby otwarty na współpracę w zakresie tworzenia cyfrowej bazy danych przyrodniczych, prowadzonej we współpracy z pozarządowymi organizacjami eksperckimi i mieszkańcami, pomogłoby to zapobiegać konfliktom przestrzennym na linii potrzeby człowieka – ochrona przyrody? Tryb interwencyjny jest zawsze mniej skuteczny niż planowanie już z uwzględnieniem istniejących zasobów.

Oczywiście, widzimy potrzebę posiadania bazy zasobów przyrodniczych. To szczególnie istotne na obszarach przeznaczonych do urbanizacji, gdzie można byłoby uniknąć konfliktów przestrzennych na wstępnych etapach planowania i projektowania. W przypadku systemu zieleni ta presja urbanizacyjna jest mniejsza, choć lokalnie występuje m.in. w przypadku rozwoju funkcji rekreacyjnych. Wrocław, ze względu na obecność jednostek naukowych, jest obszarem badań przyrodników, jednak dane uzyskane w wyniku prac badawczych są często rozproszone i nieusystematyzowane. Dlatego też jesteśmy zainteresowani wypracowaniem modelu współpracy ze środowiskiem naukowym. Tak, by przygotować standardy zbierania informacji przyrodniczych oraz ich udostępniania.

Ile jeszcze lat będziemy regulować temperaturę w szkołach otwierając okna?

Przede wszystkim warto podkreślić, że otwieranie okien w szkołach ma na celu zapewnienie dopływu świeżego powietrza w salach. Tu warto podkreślić, że dyrektorzy szkół na bieżąco monitorują sytuacje dotycząca stanu jakości powietrza we Wrocławiu. Oczywiście, w nowych placówkach oraz tych remontowanych, instalowane są również klimatyzacje. Zastosowanie tego typu rozwiązań jest jednak uzależnione od położenia danej szkoły. Najbardziej podatne na temperatury są oczywiście sale ulokowane od południa. Oprócz klimatyzacji w salach montowane są również rolety czy folie przeciwsłoneczne na okna.

Ostatnie pytanie skierowane zostało zarówno do Katarzyny Szymczak-Pomianowskiej, jak również do dr Teresy Marcinów, pełnomocnik Marszałka Województwa Dolnośląskiego ds. Ekologii i Ochrony Klimatu.

Czy Pań jednostki mają świadomość problemu zanieczyszczenia światłem i czy są wdrażane jakieś rozwiązania na poziomie urzędów w tej materii?

Zagadnienie zanieczyszczenia światłem zostało poruszone m.in. w projekcie uchwały krajobrazowej, do którego były wnoszone w tym zakresie uwagi. Oświetlanie fragmentów miasta obejmują m.in. projekty, które przygotowują sami mieszkańcy w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Warto jednak podkreślić, że takie projekty są szczególnie analizowane przez Wydział Środowiska i Rolnictwa pod kątem równowagi pomiędzy potrzebami mieszkańców, a ingerencją w naturalne cykle życia przyrody – informuje Marcin Obłoza z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.

– Zanieczyszczenie światłem sztucznym, głównie nadmiernym i źle ukierunkowanym zewnętrznym oświetleniem jest jednym z problemów wymagających wprowadzenia regulacji prawnych na poziomie ponadregionalnym. Bez wypracowania i dostosowania standardów trudno będzie skutecznie przeciwdziałać zanieczyszczeniu – uzupełnia dr Teresa Marcinów.

Kolejna debata

Kolejna debata z cyklu „Wrocław – miasto, które się liczy” odbędzie się 27 marca o godzinie 10. Transmisja na żywo dostępna będzie na na naszym profilu na Facebooku oraz kanale YouTube. Tym razem wraz z przedstawicielami samorządu województwa, magistratu, wrocławskich osiedli oraz miejskich aktywistów będziemy rozmawiać o parkowaniu we Wrocławiu.

Mieszkańców wrocławskich osiedli reprezentować będzie w debacie Michał Kwiatkowski, Przewodniczący Zarządu Osiedla Powstańców Śląskich i prezes Wrocławskiego Forum Osiedlowego. Głosem miejskich organizacji pozarządowych mówić będzie dr Piotr Szymański, prezes Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia. W debacie spotkamy się z silną reprezentacją przedstawicieli miasta. Ze strony Urzędu Miejskiego udział weźmie Tomasz Stefanicki, Zastępca Dyrektora Biura Zrównoważonej Mobilności. Drugą osobą będzie rekomendowany przez Centrum Historii Zajezdnia Przemysław Filar, Zastępca Kierownika Centrali Ruchu w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym sp. z o. o. Perspektywę województwa przedstawi Patryk Wild, architekt i urbanista, radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.

foto główne: fotopolska.eu