Każdy z nas posiada granice, po których przekroczeniu reaguje lękiem, agresją, konfliktem z innymi ludźmi. Jest to rzecz powszechnie wiadoma i zrozumiała dla ogółu. Umiemy rozpoznać symptomy zbliżania się do granic zarówno u siebie jak i innych, dzięki tzw. Teorii Umysłu – Theory of Mind.

Uczymy się odczytywania sygnałów płynących od ludzi już od urodzenia. Małe dziecko, które ma na sumieniu jakiś występek, całuje mamę i kieruje do niej swój najsłodszy uśmiech lub wręcz przeciwnie – staje przed nią ze spuszczoną głową, układając usta w „podkówkę”. Chce uniknąć konfliktu oraz obniżyć poziom stresu i w związku z tym swoją mową ciała próbuje uspokoić matkę. 

A co z naszymi pupilami? Czy one również posiadają granice? Czy także potrafią uspokajać siebie i otoczenie oraz rozładowywać napięcia i konflikty? 

Sygnały uspokajające

Psy, chcąc rozładować zbyt wysoki poziom stresu i uniknąć konfliktów wysyłają innym psom oraz ludziom tzw. sygnały uspokajające (Calming Signals). Są to specyficzne ułożenia i ruchy ciała, które mają za zadanie „zaczarować” otoczenie i zmienić je na bardziej przyjazne. Doskonale znane innym psom, ale często poza świadomością i zrozumieniem po stronie człowieka. 

Uniknąć konfliktu sygnały uspokajające
fot. envato.com

Świadomość kluczem do porozumienia

Często, nie rozumiejąc sygnałów uspokajających, interpretujemy zachowania zwierzęcia niekorzystnie dla rozwoju danej sytuacji, np. gdy podczas spaceru próbujemy przywołać psa nerwowym tonem, a on, chcąc nas i siebie w tej sytuacji uspokoić, spowalnia swoje ruchy, raz po raz przysiada, wtedy, zamiast zmienić nasz ton na milszy i bardziej przyjazny, robimy się jeszcze mocniej zirytowani i tworzymy sytuację konfliktową. Innym przykładem może być zachowanie pt. „ja tu tylko węszę, nie mam nic wspólnego z Twoim złym humorem” w sytuacji, gdy właściciel zachowuje się nerwowo, mówi do psa podniesionym głosem, a ten wysyła CS w postaci intensywnego węszenia terenu. Tu także, zamiast świadomości, że nasz podopieczny odczuwa teraz silny stres, pogłębiamy zdenerwowanie związane z tym, że zwierzę nas „nie słucha”.  To samo dotyczy sytuacji, gdy uważamy, że pies, który próbuje wejść pomiędzy przytulające się dwie osoby, jest zazdrosny. Nic bardziej mylnego!  Rozdzielanie to również sygnał uspokajający – zwierzę niepokoi się przytulaniem, gdyż u psów jedynym momentem obejmowania się jest sytuacja walki. Nasz pupil stresuje się i próbuje rozdzielić walczących, a nie okazać zazdrość. 

Niebezpieczeństwa z braku świadomości

Niepokoi ilość filmików umieszczanych na YouTube, w których słodkie bobasy z zaangażowaniem kładą się na psach lub obejmują je mocno, ku uciesze reszty domowników. Zazwyczaj zwierzę w ciągu tych kilku zarejestrowanych kamerą chwil wysyła wiele (nierozpoznanych przez człowieka) sygnałów uspokajających. Rada na tę okoliczność: nie nagrywać, a zadbać o bezpieczeństwo uczestników tego przedstawienia. Dlaczego to takie ważne?  Droga do przekroczenia granicy wytrzymałości psa i do pogryzienia ma niewiele etapów: 

Uniknąć konfliktu sygnały uspokajające

Bardzo często sytuacja wygląda tak, że ignorujemy sygnały uspokajające, zabraniamy używania sygnałów grożących, a w konsekwencji utrzymujemy, że pies zaatakował bez ostrzeżenia (niedobry pies!). Nie jest to prawdą. Prawdopodobnie nasze zwierzę wysłało wiele sygnałów uspokajających, nie mogło wysłać sygnału grożącego (bo było za to karcone), dlatego po przekroczeniu granicy wytrzymałości, zaatakowało…

Zachować rozsądek

Nie wiemy, czy unikanie konfliktów przez wysyłanie „ce-esów” przez psy jest zabiegiem celowym, czy podświadomą strategią. Należy jednak pamiętać, że nie każde ziewnięcie czy odwrócenie głowy będzie oznaczało niepokój, wszystko zależy od kontekstu. Jeśli nasz pies dyszy, być może wcale nie odczuwa stresu, a po prostu zmęczył się bieganiem podczas spaceru. 

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat sygnałów uspokajających, koniecznie zajrzyjcie do książki Turid Rugaas „Sygnały uspokajające”, na podstawie której powstał ten artykuł. Następnym razem postaram się wyjaśnić, jakie zachowania człowieka mogą najbardziej denerwować i niepokoić psa oraz co robić, w sytuacjach konfliktowych.

Uniknąć konfliktu sygnały uspokajające
fot. envato.com