Nie 1 marca, jak wcześniej zapowiadano, ale dopiero 25 marca na wrocławskie ulice powrócą rowery miejskie. W ramach rekompensaty, przez pierwszy tydzień czas bezpłatnego wypożyczenia jednośladów zostanie wydłużony do 60 minut.

Pierwotnie magistrat zapowiadał, że nowy sezon Wrocławskiego Roweru Miejskiego ruszy w piątek 1 marca. Tak się jednak nie stanie.

– Na ostatniej prostej przed uruchomieniem Nextbike napotkał na opóźnienia w dostawie podzespołów systemu wypożyczania rowerów, w związku z tym start Wrocławskiego Roweru Miejskiego został przesunięty na 25 marca 2019 roku – informują urzędnicy.

W pierwszym etapie dostępnych będzie 100 stacji i 1000 rowerów, w drugim – od czerwca – udostępnionych zostanie kolejnych 100 stacji i 1000 rowerów.

Dłużej pojeździmy za darmo

Operator dłuższe oczekiwanie na start sezonu, wynagrodzi użytkownikom wydłużeniem czasu bezpłatnego wypożyczenia do 60 minut (zamiast 20 min) przez pierwszy tydzień funkcjonowania systemu. Nextbike przez pierwszy tydzień zrezygnował także z naliczania dodatkowych opłat przy dostarczaniu rowerów niestandardowych na dedykowane stacje.

– Zależy nam na satysfakcji dotychczasowych użytkowników i na pozyskaniu tych, którzy do tej pory z rowerów nie korzystali. Dlatego wydłużamy czas bezpłatnego korzystania z rowerów i rezygnujemy z pobierania opłat za rezerwację rowerów specjalnych. Zwiększymy również liczbę rowerów z 7-biegową przerzutką, a na start systemu uruchomimy terminale przy 40 stacjach wypożyczeń. Liczymy na to, że przekonamy kolejnych wrocławian do korzystania z Wrocławskiego Roweru Miejskiego – mówi Marek Pogorzelski, rzecznik prasowy Nextbike Polska.

Poza standardowymi rowerami, wrocławianie będą mogli skorzystać z 65 rowerów niestandardowych (rowery familijne typu cargo, tandemy, rowery elektryczne, rowery typu składak i handbike), w tym 35 rowerów dziecięcych. Te ostatnie będzie można wypożyczyć bez rezerwacji i dodatkowej opłaty.

Wszystkie rowery niestandardowe po wcześniejszej rezerwacji przez użytkownika zostaną dostarczone do wybranej stacji w centrum oraz we wschodniej, południowej, północnej i zachodniej części Wrocławia. Docelowo rezerwacja będzie wiązała się z dodatkową opłatą.

Rower zostawimy poza stacją

Ponadto, od 25 marca pilotażowo we Wrocławiu będzie można zwrócić rower poza stacją WRM, za dodatkową opłatą 3 zł. W ten sposób operator chce umożliwić rowerzystom korzystanie z użyteczności, jaką daje IV generacja roweru, a jednocześnie promować zwracanie rowerów w obrębie stacji wypożyczeń. Dodatkowo użytkownik, który wypożyczy rower poza stacją i odda go w jej obrębie, otrzyma bonus w wysokości 2 zł.

Podczas miesiąca funkcjonowania tej usługi, miasto będzie monitorować zachowania użytkowników, a także operatora. Jeżeli nowa funkcjonalność będzie wpływała niekorzystnie na przestrzeń publiczną, regulamin zostanie zmieniony poprzez wycofanie możliwości pozostawiania rowerów poza stacją.

– Wdrażamy system oparty na standardowych stacjach. To jest podstawowa funkcjonalność, której wymagamy w ramach umowy. Technologia cały czas rozwija się, dlatego też przyglądamy się światowym trendom. W Łódzkiem czy też Krakowie użytkownicy mogą pozostawić rower poza stacjami i nie rodzi to negatywnych konsekwencji. Dodatkowa opłata za pozostawienie roweru poza stacją również i u nas powinna przynieść pozytywne rezultaty – podkreśla Daniel Chojnacki, oficer rowerowy we Wrocławiu.

Rowery będzie można wypożyczyć korzystając z aplikacji, terminala lub sparowanej z kontem karty RFID. Wszystkie instrukcje można znaleźć na stacji i na każdym rowerze oraz na stronie internetowej. Po dokonaniu wypożyczenia system otwiera zamek O-Lock blokujący tylne koło roweru i można rozpocząć przejażdżkę. Po jej zakończeniu wystarczy ręcznie, za pomocą dźwigni, zablokować zamek O-Lock. Rower jest wtedy zwrócony.

– Wiele osób ma obawy, że rowery będą pozostawiane w chaotyczny sposób. Dlatego też pilotażowo wprowadzamy możliwość pozostawienia roweru poza stacją WRM za dodatkową opłatą. Takie rozwiązania należy wprowadzać metodą małych kroków. Liczymy na to, że użytkownicy będą odpowiedzialnie korzystać z nowej funkcjonalności WRM – dodaje Chojnacki.

Ponad dwa razy więcej rowerów

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, liczba rowerów miejskich wzrośnie z nieco ponad 800 do 2000, na ulicach miasta stanie też 200 stacji, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w ubiegłych latach.

– Nowe punkty pojawią się m.in. na Jagodnie, Brochowie, Księżu Małym, Leśnicy, Maślicach, Stabłowicach, Psim Polu, Zakrzowie czy Lipie Piotrowskiej – wyliczał prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Jak tłumaczą urzędnicy, analiza przestrzenna dostępności nowych lokalizacji stacji wskazuje, że po rozbudowie systemu 67% wrocławian będzie miało z domu do roweru miejskiego nie dalej niż 500 metrów.

– W związku z tym liczę na to, że jeszcze więcej wrocławian skorzysta z tego środka transportu. Dodatkową zachętą na pewno będzie fakt, że ponad 600 rowerów pozostanie na ulicach również na zimę – mówił Daniel Chojnacki, oficer rowerowy.

Dodatkowo do marca 2020 roku operator – firma Nextbike – uruchomi 20 stacji z 200 rowerami zwykłymi, tzw. sponsorskimi, które działają na takich samych zasadach jak istniejące stacje, ale są finansowane przez podmioty zewnętrzne: prywatne firmy lub samego operatora.